rdfs:comment
| - "odwrócenie" - jedna z fobii odzwierciedlająca egipskie wyobrażenia o tym, co nieznane, więc i o życiu pośmiertnym. Wiele mitów i wierzeń ukazuje takie wyobrażenia - o bardziej lub mniej dosłownym "negatywie" tego co znane w życiu doczesnym, a więc poruszanie się w zaświatach "na głowie", ciemność jako "odwrotność" światła dnia, kierowanie wzroku "za siebie" a nie "przed siebie", nawet pływanie statków rufą do przodu itp. Dostrzegano jednak w "odwróceniu" także pozytywne aspekty - na przykład przebieg pośmiertnej egzystencji jako drogę od śmierci ku życiu i młodości. Kategoria:Religia
- Noc jak co noc, włączam komputer, czekam chwilę, pojawia się pulpit, tapeta, ikonki, nic nowego...Z wyjątkiem pliku tekstowego pośrodku ekranu zatytułowanego "16".Czuję strach, ale pierwsza myśl "Jakiś haker robi sobie żarty". Jak bardzo się myliłem.Otwieram plik, znajduje się w nim dosyć długa historyjka opowiadająca o tajemniczym nagraniu.Zgodnie z historyjką, trwało ono 616 sekund. A wszystko co zawiera, to szum i jedno skrzypnięcie na samym końcu, podobne do odgłosu człowieka zeskakującego na ziemię z kilkudziesięciu centymetrów. Na końcu historyjki był link. Za sobą. Zaśmiałem się.
|
abstract
| - "odwrócenie" - jedna z fobii odzwierciedlająca egipskie wyobrażenia o tym, co nieznane, więc i o życiu pośmiertnym. Wiele mitów i wierzeń ukazuje takie wyobrażenia - o bardziej lub mniej dosłownym "negatywie" tego co znane w życiu doczesnym, a więc poruszanie się w zaświatach "na głowie", ciemność jako "odwrotność" światła dnia, kierowanie wzroku "za siebie" a nie "przed siebie", nawet pływanie statków rufą do przodu itp. Dostrzegano jednak w "odwróceniu" także pozytywne aspekty - na przykład przebieg pośmiertnej egzystencji jako drogę od śmierci ku życiu i młodości. Kategoria:Religia
- Noc jak co noc, włączam komputer, czekam chwilę, pojawia się pulpit, tapeta, ikonki, nic nowego...Z wyjątkiem pliku tekstowego pośrodku ekranu zatytułowanego "16".Czuję strach, ale pierwsza myśl "Jakiś haker robi sobie żarty". Jak bardzo się myliłem.Otwieram plik, znajduje się w nim dosyć długa historyjka opowiadająca o tajemniczym nagraniu.Zgodnie z historyjką, trwało ono 616 sekund. A wszystko co zawiera, to szum i jedno skrzypnięcie na samym końcu, podobne do odgłosu człowieka zeskakującego na ziemię z kilkudziesięciu centymetrów. Nastolatek, którego zmasakrowane ciało znalazła policja siedział przed komputerem, na którym zostało ono odtworzone. Jak stwierdzili śledczy, w czasie mniej więcej jego zgonu. Każdy, kto je obejrzał, ginął w podobnych okolicznościach, ale nie chciało się ono włączyć w obecności co najmniej 2 osób. Na końcu historyjki był link. Wpisałem go w wyszukiwarkę, co rozpoczęło ściąganie pliku .avi.Kiedy się ściągnął, uruchomiłem go, trwał 616 sekund, słyszałem tylko szum.W 616 sekundzie usłyszałem wspomniane tupnięcie. Za sobą. W ułamku sekundy wszystko sobie uświadomiłem.Moja reakcja była błyskawiczna, wyciągnąłem rękę za siebie, złapałem w nią coś, coś o fakturze gadziej łuski. Wyszeptałem "Omitti existentiam Impius!". Poczułem zapach siarki, istota zniknęła w ułamku sekundy, poczułem od niej falę gorącej nienawiści. Zaśmiałem się. Zamknąłem plik. Zmieniłem jego nazwę na "17". Wyłączyłem komputer. Przytknąłem sobie palce do czoła i wyszeptałem "last obliviscaris event". "Łowca demonów to najlepsza robota pod słońcem", pomyślałem. Kategoria:Opowiadania Kategoria:Dziwne pliki
|