abstract
| - Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się, bym trafił na dziwny soft tym bardziej, że go pobierałem z xda-developers. Pewnego razu wpadł mi w ręce HTC Wildfire S. Niedrogo kupiony, przy sprzedawcy sprawdziłem, czy nie ma blokady IMEI- połączył mnie z siecią, inaczej by tego nie zrobił. Dodatkowo sprawdziłem czy wszystkie numery seryjne są na swoim miejscu. Dostałem jeszcze komplet dokumentów poświadczających iż telefon nie jest kradziony. Może i to dużo, ale lepiej dmuchać na zimne. Jak wspominałem, nie jestem fanem różnorakich nakładek producentów. Postanowiłem w związku z powyższym poszukać w internecie odpowiednich instrukcji oraz samego cyanogenmoda, CWM oraz gappsów (paczka z plikami typu GMail, Sklep Google itp.). Za pomocą strony htcdev udało mi się odblokować bootloader. Następnie przez fastboot zainstalowałem CWM. Przyszła pora na Cyanogenmod, lecz miałem problem ze znalezieniem odpowiedniego pliku. Po wnikliwym przeszukiwaniu zasobów internetu znalazłem odpowiednią wersję. Pierwsza rzecz, która mnie zastanowiła to lakoniczny opis instalacji - napisane było z tego co pamiętam "wybierasz install zip from sd card" wskazujesz plik i gotowe. Bez żadnych informacji typu lista zmian, co działa co nie. Jedynie był jeden obrazek ale nie wyglądał podejrzanie +- ot typowa tapeta Android 4.2.2, ikonki oraz zegar. Myślę sobie "wygląda na to, że jest to stabilna wersja"- bez żadnych dopisków typu "beta, RC itp". Również nazwa grupy czyli LIVE nie wydawała mi się podejrzana. Pobrałem, skopiowałem na kartę pamięci i przystąpiłem do instalacji. Uruchomiłem CWM. Wykonałem standardową procedurę, czyli "install zip from sd card", po instalacji wszystkie wipe'y (oczywiście nie czyściłem battery stat), doinstalowałem gappsy i wybrałem "reboot" system. Dziwne rzeczy zaczęły się dziać. Standardowo pokazało się na białym tle zielone logo HTC. Nagle ekran zrobił się czarny i pojawił się napis: "PROSZĘ POMÓŻ MI" Pomyślałem sobie, że to jest jakiś błąd projektowy i czekałem z dobre 5 minut. Po tym znów ekran zrobił się czarny by chwilę po tym pokazało mi się okienko konfiguracji. Pominąłem je, nie potrzebowałem na chwilę obecną podawać loginów i haseł do konta Google. Przejrzałem działanie funkcji telefonu - wszystko działało poprawnie - Wi-Fi, aparat, GPS itp. Wysłałem więc z tego telefonu SMS-a na Galaxy mini 2 o treści "Cyanogenmod zainstalowany pomyślnie" - usłyszałem dźwięk powiadomienia, sprawdzam i treść odebranego sms-a wprawiła mnie przez chwilę w osłupienie, gdyż brzmiała tak: "WIDZĘ CIEBIE" Sprawdziłem centrum SMS w HTC, zauważyłem podmienioną jedną cyfrę. Poprawiłem i smsy zaczęły być wysyłane poprawnie. Ustawiłem budzik i położyłem się spać. W nocy zaś obudził mnie dźwięk powiadomień z nowo nabytego telefonu. Odblokowałem klawiaturę i zdziwiłem się bardzo mocno. Pojawił się obrazek przedstawiający figurkę. Była to czarna figurka Androida, miała ona skierowane czerwone punkty w moim kierunku, pod figurką był napis: "SPOTKAŁEŚ SIĘ ZE ZŁYM LOSEM PRAWDA?" I zabrzmiał z głośniczka telefonu złowieszczy śmiech. Wstałem szybko z łóżka, sprawdziłem - mam zamknięte drzwi i okna. Wyjąłem baterię z telefonu, ustawiłem Samsunga by mnie obudził i próbowałem zasnąć, co mi się nie udało. Po powrocie z pracy postanowiłem sprawdzić co jest przyczyną takich grafik. Uruchomiłem HTC Wildfire S. Tym razem po logo HTC pojawił się inny napis: "MUSISZ UCIEKAĆ" Standardowo uruchomił się Android 4.2.2, wpisałem PIN, nic tak po za tym się nie działo. Pomyślałem sobie, że podziała kilka godzin i zobaczymy czy usterka pojawi się ponownie. Jeżeli tak, przywrócę oryginalne oprogramowanie i następnie poszukam innego Cyanogenmoda. Musiałem później jechać do sklepu. Zabrałem ze sobą telefon, podłączyłem słuchawki i zacząłem słuchać muzyki. Po drodze spotkałem znajomych, zagadaliśmy się i tak nastał wieczór. Gdy wracałem kolejna rzecz mnie zaniepokoiła. Muzyka zatrzymała się i zaczęła być puszczana od tyłu. Wróciłem do domu i zaraz zabrałem się za przywracanie starego oprogramowania. Włożyłem kartę, uruchomiłem CWM i wybrałem opcję "restore". Jakie było moje zdziwienie, kiedy w połowie procesu przywracania pojawił się komunikat "WIĘC NIE CHCESZ GRAĆ ZGODNIE Z ZASADAMI "RESU"" Chwila chwila, resu od tyłu to "user" - standardowo podaję te nazwę w okienkach logowania, czy coś naprawiam itp. Idąc tym tokiem nazwa grupy "LIVE" nie oznacza nic innego jak....EVIL czyli "zło". Usłyszałem skrzypienie drzwi. Wziąłem drewnianą pałkę, wyszedłem na korytarz. Wysoki, około dwa metry czarny robot androida z czerwonymi punktami powiedział do mnie: "ZA ZŁAMANIE ZASAD CZEKA CIĘ ŚMIERĆ" Zaatakował mnie. Na nic mi się zdało bronienie się pałką, gdyż ją z łatwością zniszczył. Pamiętam, że wtedy obudziłem się w szpitalu, z mocnymi obrażeniami. Długo trwał mój powrót do zdrowia. Po powrocie do domu zamówiłem JTAG dla HTC Wildfire S i następnie przez niego przywróciłem oryginalne oprogramowanie po czym zainstalowałem znów CyanogenModa, tym razem z xda-developers grupy "OWL Project"- jakbym nie mógł tego od razu zrobić? W każdym bądź razie jestem świadomy tego, że przy instalacji modyfikacji oprogramowania trzeba być uważnym, bo nie tylko można uszkodzić i utracić gwarancję na sprzęt..... Lecz dalej nie wiem kim jest osoba, która prosiła mnie o pomoc.... Kategoria:Dziwne pliki
|