Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| - Kolejny Dzień
- Kolejny dzień
|
rdfs:comment
| - Kolejny Dzień – modyfikacja do gry Gothic II: Noc Kruka, dodająca nowy świat i fabułę.
- Kolejny dzień już przeminął Zniknął słońca ciepły blask Słońce pognało za horyzont Gdy w kominku buchnął żar. A mój pradziad już zasiada Na krześle bujanym swym A ja na kolanach jego starych. Zaraz opowiadać zacznie O przygodach swych przeżytych I o druhach swoich mężnych O królewnie pięknej złotem O królewskich wojów zastępach Co stawali ramie w ramie. W placu boju ich szeregi Walczyły dumnie i wygrywały Lecz w cieniu ich zwycięstw Porażek bez liku też było. Lecz cisza, mówić zaczyna W jego oczach spokój widać Patrzy na mnie i opowiada Widzi w moich oczach Co czuje i czego chce Mówi mi o tym jak kiedyś Rycerzem był w złotej zbroi Jak jeździł na czarnym rumaku Jak gnał szybciej niźli wicher Jak ścinał powietrze mieczem swym Jak strzały z łuku do wroga posyłał Widać w jego oczach starych Że
|
dcterms:subject
| |
dubbing
| |
nazwa
| |
dbkwik:resource/ESjZiR9tnUiUrHPbYx40Vw==
| |
Gatunek
| |
dbkwik:resource/NkRXoNeNbNzPOeImPoFDTQ==
| |
Obraz
| |
dbkwik:resource/QvKn3f6YaBVMvLScu3xnFg==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:pl.gothic/p...iPageUsesTemplate
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - Kolejny Dzień – modyfikacja do gry Gothic II: Noc Kruka, dodająca nowy świat i fabułę.
- Kolejny dzień już przeminął Zniknął słońca ciepły blask Słońce pognało za horyzont Gdy w kominku buchnął żar. A mój pradziad już zasiada Na krześle bujanym swym A ja na kolanach jego starych. Zaraz opowiadać zacznie O przygodach swych przeżytych I o druhach swoich mężnych O królewnie pięknej złotem O królewskich wojów zastępach Co stawali ramie w ramie. W placu boju ich szeregi Walczyły dumnie i wygrywały Lecz w cieniu ich zwycięstw Porażek bez liku też było. Lecz cisza, mówić zaczyna W jego oczach spokój widać Patrzy na mnie i opowiada Widzi w moich oczach Co czuje i czego chce Mówi mi o tym jak kiedyś Rycerzem był w złotej zbroi Jak jeździł na czarnym rumaku Jak gnał szybciej niźli wicher Jak ścinał powietrze mieczem swym Jak strzały z łuku do wroga posyłał Widać w jego oczach starych Że tęskni za swym mieczem i koniem Za szeroką drogą pod jego stopami Za zapachem lasu w nocy Za swymi druhami poległymi Mówi dalej choć w sercu cierpi. Minęły już jego świetne czasy Dziś rycerstwa już nie ujrzysz Widoku elfa w lesie nie uraczysz Krasnolud kopalnie zostawił Smok swych skarbów nie pilnuje Hobbit fajką już nie pyka Czarodziej już błyskawic nie zawezwie Tylko pieśni po nich zostały I mój pradziad się postarzał Pieśni elfów, smoków i krasnali Tylko tyle po nich się ostało Bo człowiek przyszedł, jął zabijać Ale noc już nastaje, pora kończyć Kończ dziadku już swe baje Zaraz zegar północ wybije Jutro także słońce wstaje Wtedy skończysz swoje baje Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
|