rdfs:comment
| - Dzisiaj przedstawie wam historię mojego DAWNEGO życia. Więc nazywam się Jane i mam 9 lat. Zazwyczaj byłam samotniczką nie lubiłam towarzystwa z wielu względów. Każdy dzień był dla mnie totalną porażką. Codziennie wstawałam , myłam twarz i zęby, jadłam śniadanie , jechłam do szkoły , jadłam obiad , odrabialam lekcję i szłam spać. Nie działo się nic ciekawego do czasu.... Pewnej nocy zerwałam się z łóżka, ponieważ usłyszałam głośny krzyk. Pobiegłam do rodziców i opowiedziałam nim o odgłosach... J - Mamo, tato czy wy też słyszeliście ten krzyk? J- Dobrze , spróbuje.
|
abstract
| - Dzisiaj przedstawie wam historię mojego DAWNEGO życia. Więc nazywam się Jane i mam 9 lat. Zazwyczaj byłam samotniczką nie lubiłam towarzystwa z wielu względów. Każdy dzień był dla mnie totalną porażką. Codziennie wstawałam , myłam twarz i zęby, jadłam śniadanie , jechłam do szkoły , jadłam obiad , odrabialam lekcję i szłam spać. Nie działo się nic ciekawego do czasu.... Pewnej nocy zerwałam się z łóżka, ponieważ usłyszałam głośny krzyk. Pobiegłam do rodziców i opowiedziałam nim o odgłosach... J - Mamo, tato czy wy też słyszeliście ten krzyk? M- Co ty wygadujesz? Przecież jest cicho. Miałaś zły sen. Jak chcesz to morzesz z nami spać. Byłam pewna, że go słyszałam. Ale może faktycznie był to sen... Postanowiłam iść do rodziców. Nie mogłam zasnąć , ponieważ znów słyszałam krzyki. Postanowiłam ,że wstane i poszukam źródła dźwięków. Rozglądałam się po ciemnym pokoju. Nagle zauważyłam postać trzymającą nóż za moim oknem. Zazwyczaj się nie bałam , nie byłam strachliwą osobą , ale ta sytuacja mnie bardzo zaskoczyła i wystraszyła. Pobiegłam do rodziców i szybko ich obudziłam. Znów im opowiedziałam o dźwiękach i kazałam im iść do mojego pokoju zobaczyć co stoji za oknem. Mój tata nie chętnie wstał i poszliśmy do mojego pokoju. Za oknem nic nie stało. Mój tata spojrzał na mnie z uśmiechniętą miną i powiedział... T- Masz jakieś przewidzenia albo znów miałaś zły sen. Idź już spać jutro masz szkołę. J- Ale tato nie mogę zasnąć ciągle słysze krzyki ! Co mam zrobić? T- Może sąsiedzi robią imprezę. Ale raczej masz przewidzenia. Spróbuj zasnąć. J- Dobrze , spróbuje. Po czym położyłam głowę na poduszke i znowu zauważyłam tą postać. Nie zwracałam na nią uwagi i spróbowałam zasnąć. Udało mi się. Kolejny dzień przebiegł jak zwykle. Lecz w nocy znów miałam przebłyski. Ta postać znowu stała za moim oknem i słyszałam krzyki. I tak było przez kolejny tydzień... Aż w końcu wzięłam się za odwage i wyszłam z domu i podeszłam do tajemniczej postaci. Była ubrana w czarny kombinezon nie było widać jej twarzy. Była średniego wzrostu. Powoli do mnie podchodziła a ja odchodziłam. Zaczęłam uciekać lecz postać mnie dogoniła podknęłam się o kamyk i upadłam. Ono pocharatało mi całą twarz i zniknęlo. Pobiegłam do domu przemyłam twarz wodą i szukałam sposobu na zakrycie ran , aby rodzice mi ich nie zauważyli. Mogliby pomyśleć , że wdarłam się w bójkę w szkole. I znalazłam maskę założyłam ją i poszłam spać. Rano chciałam zdjąć maskę , aby umyś zęby. Ale ku mojemu zdziwieniu nie mogłam jej zdjąć. Próbowałam wszystkiego nawet gdy próbowałam nożem ją rozciąć mi się nie udało. Więc zostałam w tej masce i poszłam do szkoły. W szkole mnie wszyscy wyśmiewali. Pobiegłam do łazienki spojrzałam w okno na 3 piętrze. Wyjrzałam i nagle coś popchnęło mnie i padłam. Zginęłam na miejscu. Okazało się , że popchnęła mnie ta postać. I to koniec mojej histori a o to moje zdjęcie...thumb|400px Kategoria:Opowiadania
|