Nie zaśpiewał poprawnej politycznie piosenki, nie udawał baby z brodą i zagrał na najbardziej seksistowskim instrumencie. Mimo to zawładnął sercami jurorów niczym Natalia Pokłońska Krymem i wygrał „Eurowizję”. Nie było to co prawda Jewrovision Song Contest. Łukasz Dyczko – bo tak ma na imię nasz nowy bohater narodowy – został zwycięzcą Konkursu Eurowizji dla Młodych Muzyków. Jest trzecim Polakiem, który zdobył ten tytuł w historii 16-letniego konkursu. Pokonał tym samym reprezentacje m.in. Niemiec, Austrii oraz Szwecji, spełniając patriotyczny obowiązek.
Nie zaśpiewał poprawnej politycznie piosenki, nie udawał baby z brodą i zagrał na najbardziej seksistowskim instrumencie. Mimo to zawładnął sercami jurorów niczym Natalia Pokłońska Krymem i wygrał „Eurowizję”. Nie było to co prawda Jewrovision Song Contest. Łukasz Dyczko – bo tak ma na imię nasz nowy bohater narodowy – został zwycięzcą Konkursu Eurowizji dla Młodych Muzyków. Jest trzecim Polakiem, który zdobył ten tytuł w historii 16-letniego konkursu. Pokonał tym samym reprezentacje m.in. Niemiec, Austrii oraz Szwecji, spełniając patriotyczny obowiązek. Bądźmy dumni, bo i my mamy swojego Epic Sax Guy'a!