dbkwik:resource/qOXd0-3Ck0IsyNmghvH55g==
| - Pewnego dnia Cytrusek Chytrusek znajduję Konga. Uradowany chcę nagrodę od Dziwaka.
- Myślałem, ze działasz bezinteresownie - oznajmił Dziwak.
- Pracowałem, chcę na statek na Kywalker - odpowiedział chytry cytrus.
- Okej ile chcesz - odparł zdumiony zdradą Dziwak.
- 500 no okej - powiedziała żółta postać.
Aż tu nagle z niebia spadła zapłata.
- Do następnego - śmiejący cytrus powiedział.
Tymczasem Kark rozmysłał jak znowu zatakować.
- Może podłożymy bombę atomową pod Aoe - doradził mu Fanatik Gielbër.
- To zrobiliśmy w sobotę, a potrzeba czagoś na następną - odparł Kark.
- Już wiem , wypuścimy Lizarda - krzyknął na Karka Malec, plując okruchami.
- To było - krzyknął wściekły Kark i jedną ręką zabił Karka.
Tymczasem Cytrusek poleciał na Kywalker. Dostał mandat. Udał się znowu na Aoe. Tymczsem Dziwaka z Kartoifelkie., Cytrusem ścigali ludzie. Nagle przestali, poniewaz zatakował ich wściekły TerrorDaktyl (gostek), bo naruszyli prawo.
- Dziękuje - powiedział Cytrusek, ale Terror już zniknął.
- Lizard Kingi są zmyślne holipka - powedział Terror.
Tymczasem ktoś dostał się na statek...
|