O 23:09 wyszedł Popek w rytmie swojej muzyki. Minutę później pozdrowił swoich hejterów. Popek ważył 80 kg mięsa i 36 kg alkoholu. O 23:13 na ring wyszedł Mariusz Pudzianowski. Strongmen wyszedł dumnie niczym Arnold Schwarzenegger do najnowszej komedii władzy w Kalifornii długo oczekiwanego pojedynku z Stallon'em (którego nigdy nie było). O 23:14 założył swój aparat ortodontyczny i pożegnał się ze swoimi fanami. Jak się okazało potem… stream padł. Jedynie komu należą się podziękowania to nam samym, że nie daliśmy 40 zł na 80 sekund walki…
O 23:09 wyszedł Popek w rytmie swojej muzyki. Minutę później pozdrowił swoich hejterów. Popek ważył 80 kg mięsa i 36 kg alkoholu. O 23:13 na ring wyszedł Mariusz Pudzianowski. Strongmen wyszedł dumnie niczym Arnold Schwarzenegger do najnowszej komedii władzy w Kalifornii długo oczekiwanego pojedynku z Stallon'em (którego nigdy nie było). O 23:14 założył swój aparat ortodontyczny i pożegnał się ze swoimi fanami. Jak się okazało potem… stream padł. A jak już się udało znaleźć aktywny stream to się okazało, że Pudzian zlał Popka i że jest po wszystkim. I z całych 80 sekund redakcja Przedjutrze zobaczyła tylko pi40px|link=dę nad głową na twarzy Popka. Jedynie komu należą się podziękowania to nam samym, że nie daliśmy 40 zł na 80 sekund walki…