Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| - Poezye Michała - Anioła Buonarrotego - 27
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/LnuiOV1ARnBg2yIsYieKHw==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
dbkwik:resource/bHw63L1wmuMwBrNgy6bsPw==
| |
dbkwik:resource/Nh6GShQ-tfkvgRF_MXGXtQ==
| |
dbkwik:resource/RGAtTh-ulgEaMlVBWQUrGg==
| - Quando il principio dei sospir miei tanti
Fu per morte dal cielo al mondo tolto,
Natura, che non fe'mai si bel volto,
Restò in vergogna, e chi lo vide in pianti.
Oh sorte rea dei miei desiri amanti.
Oh fallaci speranze, oh spirto sciolto,
Dove se'or? La terra ha pur raccolto
Tue belle membra, e'l ciel tuoi pensier santi.
Mal si credette morte acerba e rea
Fermare il suon di tue virtuti sparte,
Ch'obblio di Lete estinguer non potea;
Che spogliato da lei, ben mille carte
Parlan di te; ne per te 'l cielo avea —
Lassù, se non per morte, albergo e parte.
|
dbkwik:resource/S7jJPR7zXyOP5Rojv-dWqw==
| - Kiedy z rozkazu niebios śmierć zabrała
Najwyższe źródło wzdychań moich, wszyscy
Płakali po niem, dalecy i bliscy;
Przyroda cud swój tracąc posmutniała.
Losy na moją miłość sprzysięgnięte
Jakżeż zdradziły! Niema cię Aniele!
Gdzieżeś ty? łoże ciałku twemu ściele
Ziemia, a niebo wzięło myśli święte.
Próżno okrutna śmierć chciała wraz z tobą
W grób zamknąć cnoty twoje i zalety;
Lecz twej pamięci nieschłonie nurt Lety.
Odjęta światu, jesteś mu ozdobą
Pism twych tysiącem; a przez cnotę wielką
Zostałaś niebios dziś obywatelką. —
|
Autor
| |
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |