Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - pewnym rankiem, w pewnej wsi proboszcz już roztwierał drzwi te frontowe od kościoła dzwon na mszę poranną woła wtem z piskiem opon BMW czarne zajeżdża mu pod kościelną bramę tuż i gdy opadł zaraz kurz ksiądz spostrzega postać mroczną ciemność rusza jej forpocztą z okularów ciemnych błyska i osoba dziwna z pyska nos spiczasty, w spodnie chowa coś jak ogon, a zaś głowa zaczesana dziwnie też coś tam chowa, sam już wiesz... proboszcz blady, żegna się już zamykać wrota chce doskakuje czort do niego "hola księże, stop kolego!" siarki odór - żar piekielny ksiądz już mdleje, człowiek wierny jest więc woła: "precz stąd diable, Boga wola!" i za krzyż i wodę łapie i święconą w diabła chlapie dostał proboszcz pięścią w skroń i po chwili złożył broń nieprzytomny leży w ławce diabeł ogon swój zaś głaszc
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - pewnym rankiem, w pewnej wsi proboszcz już roztwierał drzwi te frontowe od kościoła dzwon na mszę poranną woła wtem z piskiem opon BMW czarne zajeżdża mu pod kościelną bramę tuż i gdy opadł zaraz kurz ksiądz spostrzega postać mroczną ciemność rusza jej forpocztą z okularów ciemnych błyska i osoba dziwna z pyska nos spiczasty, w spodnie chowa coś jak ogon, a zaś głowa zaczesana dziwnie też coś tam chowa, sam już wiesz... proboszcz blady, żegna się już zamykać wrota chce doskakuje czort do niego "hola księże, stop kolego!" siarki odór - żar piekielny ksiądz już mdleje, człowiek wierny jest więc woła: "precz stąd diable, Boga wola!" i za krzyż i wodę łapie i święconą w diabła chlapie dostał proboszcz pięścią w skroń i po chwili złożył broń nieprzytomny leży w ławce diabeł ogon swój zaś głaszcze czorty sługi cucą księdza jęczy proboszcz. "nędza, nędza" diabeł myśli o sytuacji bo nie zdążę do kolacji więc przywalił dłonią w twarz "wstawaj waści kur** mać!" sługa Boży niczym wapno diabeł woła "weź no złap go bo wywróci się nieboże i już nikt nam nie pomoże" powstał, księdzu spojrzał w oczy "proszę ze mną się nie droczyć, księże w konfesjonał siadać ja się chciałem wyspowiadać!" Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
|
is wikipage disambiguates
of | |