abstract
| - Juventus albo się kocha, albo nienawidzi! Całe biedne południe kraju i pół Turynu kibicuje Starej Damie. Pozostali mieszkańcy Italii nienawidzą Juventusu. Ich niechęć wrosła, gdy rok temu we Włoszech rozpętała się afera korupcyjna. Najwięcej oskarżeń padło właśnie pod adresem Juve. Klub z Turynu ustawiał mecze, przekupywał i szantażował sędziów, dzięki czemu nieuczciwie zdobył mistrzostwo. Juventus stracił tytuł i został za karę zdegradowany do II ligi. Teraz jednak w wielkim stylu powraca do Serie A i ma być mocniejszy, niż przed spadkiem. Buffon jest wielki thumb|Kibice Juve są wdzięczni Buffonowi Rok gry w Serie B pomógł Juve oczyścić się z nieuczciwych działaczy i piłkarzy. Tych pierwszych, z dyrektorem Lucciano Moggim na czele, udało się wyrzucić dzięki operacji faccia pulita - czyli czysta twarz. Piłkarze określili się sami. Kibice nigdy nie zapomną Gianluigiemu Buffonowi, Alessandrowi del Piero i Pavlovi Nedvedowi, że zgodzili się na rok gry w drugiej lidze, choć mieli propozycje transferowe z najbogatszych klubów Europy. Żeby odwdzięczyć się Buffonowi za ten gest, władze klubu wykupiły w gazetach całostronicowe podziękowania. - Ten rok to prawdziwy koszmar - podsumował ostatnie miesiące ulubieniec kibiców Juve i najlepszy snajper ostatnich rozgrywek Serie B, Alessandro del Piero. I nie miał na myśli tylko występów na małych stadionikach w Arezzo, czy Mantovie, gdzie musiał wysłuchiwać piosenek w stylu: Bóg istnieje - Juve w Serie B! lub Umiecie tylko kraść. Del Piero i jego klubowi przeżywali ostatnio dramaty, jak samobójczą próbę Gianluki Pessotto i straszną śmierć dwóch juniorów Juventusu, którzy utopili się w stawie na terenie klubowego ośrodka. thumb|left|Vicenzo Iaquinta - kolejny mistrz świata w Juve Kasa na transfery Teraz, jak ogłosił prezydent klubu Giovanni Cobolli Gigli, Juventus będzie wielki. Latem na transfery wydanych zostanie 60 mln euro. Na razie z klubem żegna się trener Didier Deschamps. Francuski trener nie podpisał, bo obraził się, ze miał być tylko 10 tys. euro większy niż w II lidze. Bliski odejścia z klubu był także David Trezeguet. W połowie sezonu zaczął narzekać na zarobki i fakt, że musi tułać się po kiepskich boiskach. Kibice uważali, że powinien być dumny z gry w takim klubie i wywiesili gry w takim klubie i wywiesili skierowany do niego transparent - Tradizione. Nowym trenerem Juventusu został Claudio Ranieri. Na liście życzeń działaczy był on na trzecim miejscu. Klubowi odmówił jednak trener mistrzów świata Marcello Lippi i była gwiazda reprezentacji Włoch - Gianluka Vialli. Ranieri w przeszłości odnosił sukcesy m.in. z Chelsea Londyn, Fiorentiną i Valencią. Ostatnio wykonał świetną robotę w Parmie. W Turynie będzie zarabiać 800 tys. euro rocznie, a jeśli odniesie sukces, to po roku dostanie 200 tys. podwyżki. Nowym napastnikiem Juve został reprezentant Włoch, Vicenzo Iaquinta. Juventus kupił go z Udinese za 10 milionów euro. thumb|Hasan Salihamidzic - jedna z nowych twarzy w Juve Do końca czerwca decyzję o ewentualnym zakończeniu kariery miał podjąć Pavel Nedved. Ale on i tak pewnie zostanie w klubie. Jeśli nie piłkarz to w sztabie trenerskim. Największym szczęściarzem ostatniego sezonu był w Juve obrońca Nicola Legrotagllie. W Serie A był wiecznym rezerwowym. Miał dość swojego losu. Postanowił spróbować sił w innej branży. Kupił na południu Włoch ziemię i założył na niej winnicę. Kiedy był bliski decyzji o końcu kariery stał się podstawowym piłkarzem swojej drużyny i teraz myśli już tylko o tym, jak odzyskać tytuł mistrzowski. Podobne marzenie ma także 14 mln kibiców Starej damy we Włoszech i kilka razy na całym świecie.
|