abstract
| - Na liście zamawianych alkoholi znajdziemy kilka rodzajów piw właściwych (w puszkach lub szkle), piw rozcieńczonych lemoniadą (takoż), a nawet jeden rodzaj cydru (rzecz jasna Lubelski). Każdego rodzaju po 3 tysiące sztuk. Do tego jeszcze 1200 trzydziestolitrowych kegów. Rzecz jasna dzielni przyszli żołnierze nie będą pić z butelek pod gołym niebem jak zwierzęta, więc w zamówieniu znalazły się też szklanki, otwieracze do piwa, ławeczki i parasole ogrodowe. Przedstawiciele Akademii próbowali się usprawiedliwiać bełkotliwym językiem prawniczym, więc zamiast tego postanowiliśmy zapytać zwykłego, szarego studenta ASW co sądzi o tej sprawie. – Będzie, będzie zabawa, panie i to jeszcze na koszt firmy! Słyszałem, że to niby sam Wielki Minister ma imieniny i to dlatego. Jak to tam dokładnie to ja nie wiem, ale z kumplami już opracowujemy plan jak wynieść jak największą liczbę butelek. Otóż weźmiemy z poligonu… Niestety resztę wypowiedzi musieliśmy wyciąć ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Przy okazji administracja Nonsensopedii pragnie podziękować Ministerstwu Obrony Narodowej za sporządzenie listy zakupów na najbliższy tydzień za nas. A naszych czytelników zainteresowanych innymi, równie kuriozalnymi przetargami zapraszamy do lektury tego Nonźródła.
|