abstract
| - Pierwszą taką akcję zaobserwowano w Warszawie, gdzie pracownik Ubera korzystał jednocześnie z usług Tramwajów Warszawskich i Nextbike Polska. Zapytaliśmy przedstawicieli firmy Uber o powody do takiej dywersyfikacji. – Wciąż szukamy nowych okazji do rozwoju, które pomogą nam przegonić konkurencję. Tym razem nawet dosłownie, bo tramwaj Pesa Swing, z którego korzystał nasz pracownik, rozwija prędkość do 70 km/h, a nasi najlepsi cykliści wyciągają najwyżej 30 km/h. Wyszło nam, że oszczędzamy 40 kilometrów na godzinę, podstawiamy cenę kilometra autostrady i mamy zyski liczone w milionach. Genialne, prawda? Próbowaliśmy się również skontaktować z rzeczonym pracownikiem, ale niestety budżet Przedjutrza nie przewiduje rubryki tłumacz języka hindi. Zarówno tramwajarze, jak i przedstawiciele Nextbike wypowiedzieli się entuzjastycznie o nowej formie współpracy. Cieszy się również Lech Roch Pawlak. My tymczasem przypominamy, że na Nonsensopedii trwa Tydzień transportowy i wielce nas raduje nowa inicjatywa łącząca różnorakie rodzaje transportu!
|