abstract
| - frame|GAZ-21 WołgaJest to miejska legenda rozpowszechniana w Polsce głównie w latach 60. i 70. XX wieku, mówiąca o kursującej po mieście czarnej limuzynie marki GAZ-21 Wołga (później GAZ-24), która rzekomo porywa dzieci. Według tej pogłoski czarna wołga miała białe firanki w oknach. Inni wspominali także o jasnych oponach lub o braku tablic rejestracyjnych. Według różnych wersji jeździli nią księża lub zakonnice, Żydzi, ewentualnie wampiry lub sataniści. Samochód miał krążyć po drogach po zmroku. Ktokolwiek nią kierował, porywał dzieci i spuszczał im krew jako lekarstwo dla bogatych Niemców umierających na białaczkę. Historia z czarną wołgą powróciła w zmienionej wersji pod koniec XX wieku. W tym wariancie opowieści tajemniczy osobnik miał podróżować czarnym BMW lub Mercedesem (czasem z rogami zamiast bocznych lusterek lub z rejestracją składającą się z trzech szóstek). Ponoć kierowcą tego auta był sam Szatan, o wyglądzie (między innymi) skinheada, który zabijał przechodniów, pytając ich o godzinę, o której rzekomo później umierali. Kategoria:Legendy miejskie Kategoria:Opowiadania
- thumb|left|200 px|Tak NIE wygląda Czarna Wołga thumb|150 px|Tak też NIE Czarna Wołga - Czarna Wołga??? Ministerstwo Informacji oficjalnie dementuje pogłoski o istnieniu Czarnej Wołgi. Czarna Wołga NIE ISTNIEJE! Próba dalszego drążenia tematu spowoduje spotkanie z Cz... ekhm... z czymś co nie istnieje. Obecnie czarna... to znaczy obecnie to co nie istniało zostało zastąpione nowym modelem Poloneza: Informator.
|