Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Widziałem w jego oczach Blask jakiejś pięknej Jesieni. Lecz głos jego słodko powtarzał: Niebieski spokój, wszystko niebieskie. Spojrzałem wtedy na jego skrzydła, Były w pysznej zieleni. I niemal zdjęty lękiem zawołałem: „Mój Aniele, jesteś Zielony i pragnę twej Zieleni!” Nie patrząc na mnie wzniósł się do lotu, Przez me niebo pofrunął, opuszczając mnie. Zostawiając swój ślad zielony W jeszcze niepojętej niebieskości. Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/LnuiOV1ARnBg2yIsYieKHw==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - Widziałem w jego oczach Blask jakiejś pięknej Jesieni. Lecz głos jego słodko powtarzał: Niebieski spokój, wszystko niebieskie. Spojrzałem wtedy na jego skrzydła, Były w pysznej zieleni. I niemal zdjęty lękiem zawołałem: „Mój Aniele, jesteś Zielony i pragnę twej Zieleni!” Nie patrząc na mnie wzniósł się do lotu, Przez me niebo pofrunął, opuszczając mnie. Zostawiając swój ślad zielony W jeszcze niepojętej niebieskości. Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
|
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |