Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| - Poezye Michała - Anioła Buonarrotego - 16
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/LnuiOV1ARnBg2yIsYieKHw==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
dbkwik:resource/bHw63L1wmuMwBrNgy6bsPw==
| |
dbkwik:resource/Nh6GShQ-tfkvgRF_MXGXtQ==
| |
dbkwik:resource/RGAtTh-ulgEaMlVBWQUrGg==
| - Jo fu', già son molt' anni, mille volte
Ferito e morto, non che vinto e stanco
Dalla tua forza, ed or, che'l crine ho bianco,
Attenderò le tue promesse stolte?
Quante fiate hai strette, e quante sciolte
Mie voglie, lasso, e con che sprone al fianco
M'hai fatto diventar pallido e bianco.
Bagnando il petto con lacrime molte?
Di te mi dolgo, amor, teco, amor, parlo:
Scevro da tue lusinghe, a che bisogna
Prender l'arco crudel, tirar a voto?
In legno incenerito o sega o tarlo
Che vale? e correr dietro è gran vergogna
A chi troppo ha perduto e lena e moto.
|
dbkwik:resource/S7jJPR7zXyOP5Rojv-dWqw==
| - Niegdyś za młodu biegłem w twoje szranki
I nieraz na śmierć przeszyłeś mie strzałą;
Lecz dzisiaj z głową taką osiwiałą
Czyżbym się złowić dał na obiecanki?
Ileś to razy ogniem pożądliwym
Piekł mię, lub gasił pożar co mię trawił;
A ileś razy gdym we łzach się pławił.
Srodze się pastwił nad bladym, półżywym?
O tobie mowie, na ciebie się skarżę
Amorze! zdrad twych sztuka się zużyła
I strzały twoje za nic sobie ważę.
Spopielonemu drewnu żadna piła.
Ni czerw nieszkodzi. Jakże ci niewstydno
Ścigać istotę wątłą, jak ja biedną?!
|
Autor
| |
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |