| rdfs:comment
| - 300px|thumb|right|Pozłacana Komnata, kwatera główna Czuciowców W dolinie pomiędzy Arvandorem a Olimpem, w pobliżu miasta Jasnej Wody, leży Pozłacana Komnata (ang. The Gilded Hall) Czuciowców, miejsce oddane pięknu i rozrywce. Ponoć sama Afrodyta pomogła zaprojektować majestatyczne iglice i łuki tego miejsca, a do wyrobu zaprawy murarskiej posłużyła woda z Canathas, Fontanny Młodości. Słabsze biesy giną od samego widoku budowli a jej mury nagradzają wielu cudownymi uzdrowieniami i odmłodzeniami. Hanali Celanil również przyłożyła rękę do konstrukcji, nakładając na gmach zaklęcia piękności. Z tego powodu Komnata jest miejsce częstych pielgrzymek elfów. Trudno opisać wygląd Pozłacanej Komnaty, gdyż w oczach każdej istoty jawi się nieco inaczej, oddając jej wyobrażenie ideału piękna. Mieszkańcy
|
| abstract
| - 300px|thumb|right|Pozłacana Komnata, kwatera główna Czuciowców W dolinie pomiędzy Arvandorem a Olimpem, w pobliżu miasta Jasnej Wody, leży Pozłacana Komnata (ang. The Gilded Hall) Czuciowców, miejsce oddane pięknu i rozrywce. Ponoć sama Afrodyta pomogła zaprojektować majestatyczne iglice i łuki tego miejsca, a do wyrobu zaprawy murarskiej posłużyła woda z Canathas, Fontanny Młodości. Słabsze biesy giną od samego widoku budowli a jej mury nagradzają wielu cudownymi uzdrowieniami i odmłodzeniami. Hanali Celanil również przyłożyła rękę do konstrukcji, nakładając na gmach zaklęcia piękności. Z tego powodu Komnata jest miejsce częstych pielgrzymek elfów. Trudno opisać wygląd Pozłacanej Komnaty, gdyż w oczach każdej istoty jawi się nieco inaczej, oddając jej wyobrażenie ideału piękna. Mieszkańcy planów niższych przypuszczają częste ataki na to miejsce, które samym swoim istnieniem stanowi dla nich potwarz. Z czysto architektonicznego punktu widzenia Komnata składa się z dużej ilości gmachów zwieńczonych osiemnastoma wieżami o różnej wysokości. Wejścia są ukryte za żywopłotami, murami i zakrętami ścieżek a ich odnalezienie wymaga pewnego wysiłku. Wnętrze kompleksu pełne jest luster i złotych gobelinów, kipiące przepychem. Wstęp mają tu wszyscy, którzy są gotowi zastosować się do prostej zasady: nie ma przymusu, jest tylko perswazja. W Komnacie trwa nieustająca zabawa. Kiedy jedno skrzydło zasypia, inne się budzi. Odbywają się tu uczty, łowy, pikniki, bale maskowe i niemaskowe, orgie i pijatyki wszelkiego rodzaju. Co ciekawe, gmachu nigdy nie ogarnia nieporządek i nie zalegają tu śmieci. Przebywające tu licznie bachantki zachowują w obrębie Komnaty względny spokój, nie atakując obcych ani nie próbując wbrew woli wcielić ich w swoje szeregi.
|
![[RDF Data]](/fct/images/sw-rdf-blue.png)