Niechaj nikt nie wie, jak zwał się kraj ony, Gdzie wspólnych uczuć gędziły nam skrzypce, Niechaj nikt nie wie, jak brzmiały te tony, Które w echowej załkały rozsypce. Niech nikt na twarzy twej, pełnej dobroci, Ciekawych oczu badawczo nie kładzie; Pozostań kwiatem dziwokiej paproci, Zaklętym w serca mojego balladzie. Image:PD-icon.svg Public domain
Niechaj nikt nie wie, jak zwał się kraj ony, Gdzie wspólnych uczuć gędziły nam skrzypce, Niechaj nikt nie wie, jak brzmiały te tony, Które w echowej załkały rozsypce. Niech nikt na twarzy twej, pełnej dobroci, Ciekawych oczu badawczo nie kładzie; Pozostań kwiatem dziwokiej paproci, Zaklętym w serca mojego balladzie. Image:PD-icon.svg Public domain