Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Nic gruzy. Dwułodygą wyrośniem, dwugłosem zielonym światła, podobni chmurom i sośnie, kwiatom płynącym na tratwach, gdy rzeka wilgocią śliska jest tonem świata — kołyska. Nic ciemność. Przez nią przepłyniem, a ręce na niej — promień w błogosławionym czynie, w żyjącym gromie, bo i z krzemienia się śpiewa wieczność rosnąca — drzewa. Nic gruzy. Ale ująć powietrze: tam formy rosną z guseł i zaklęć — kołując — coraz to bliższe. Mocno w ręce spadają — nieznane, czasem — niedokonane. Image:PD-icon.svg Public domain
|
dcterms:subject
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| - Krzysztof Kamil Baczyński
|
abstract
| - Nic gruzy. Dwułodygą wyrośniem, dwugłosem zielonym światła, podobni chmurom i sośnie, kwiatom płynącym na tratwach, gdy rzeka wilgocią śliska jest tonem świata — kołyska. Nic ciemność. Przez nią przepłyniem, a ręce na niej — promień w błogosławionym czynie, w żyjącym gromie, bo i z krzemienia się śpiewa wieczność rosnąca — drzewa. Nic gruzy. Ale ująć powietrze: tam formy rosną z guseł i zaklęć — kołując — coraz to bliższe. Mocno w ręce spadają — nieznane, czasem — niedokonane. I tak się trzeba im zaprzeć w ziemię i wiatr, w świetlistość, by deszczem pocisków lecąc opadły w dłonie — czysto. A w ich ulewie rosnąć ptakiem, człowiekiem i sosną. Image:PD-icon.svg Public domain
|