Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Odchuchajmy zmarznięte szybki I wyjrzyjmy, jak też na świecie? Nic nie widać. Śnieg tylko sypki Wiatr na szyby miecie i miecie. Trza zasłonić oczy od blasku, To się lepiej zobaczy w mroku. O, wieś biała, jak na obrazku, Każda chata ma światło w oku. Każda patrzy okienkiem złotem, Czy naprzeciw światło się świeci? Czy aniołek pomyślał o tem, By się wszędzie cieszyły dzieci? A gdzie ciemną dopatrzy chatę, Tam wskazuje wyraźnie, długo, Między sady śniegiem skrzydlate Ciepłą okna swojego smugą.
|
dcterms:subject
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| - Wiersz ze zbioru Gwiazdka polskiego dziecka
|
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - Odchuchajmy zmarznięte szybki I wyjrzyjmy, jak też na świecie? Nic nie widać. Śnieg tylko sypki Wiatr na szyby miecie i miecie. Trza zasłonić oczy od blasku, To się lepiej zobaczy w mroku. O, wieś biała, jak na obrazku, Każda chata ma światło w oku. Każda patrzy okienkiem złotem, Czy naprzeciw światło się świeci? Czy aniołek pomyślał o tem, By się wszędzie cieszyły dzieci? A gdzie ciemną dopatrzy chatę, Tam wskazuje wyraźnie, długo, Między sady śniegiem skrzydlate Ciepłą okna swojego smugą. Złotą dróżkę na śniegu znaczy Aż we wrota, do chaty samej... Niech kto pójdzie! niechaj zobaczy! Czy tam dzieci nie mają mamy?
|
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |