| rdfs:comment
| - [[Plik:Rynkowski Ryszard Poznań 2008.jpg|thumb|200px|Podobno Rynkowski chciał popełnić samobójstwo. No cóż, życie życie jest nobelon]] 16 listopada 2016 Policję wezwał jeden z członków rodziny artysty. Po przyjeździe radiowozu i lekarzy muzyk groził, że użyje broni. Po kilku minutach rozmowy Rynkowski zrozumiał, że już osiągnął swój cel w postaci przypomnienia o sobie. Co prawda muzyk uznał na początku, że warto wbić się w panteon zmarłych muzyków z tego roku, ale gdy uświadomił sobie, że sprzedał w życiu tyle płyt co David Bowie po romansie z Jaggerem to dał sobie spokój.
|
| abstract
| - [[Plik:Rynkowski Ryszard Poznań 2008.jpg|thumb|200px|Podobno Rynkowski chciał popełnić samobójstwo. No cóż, życie życie jest nobelon]] 16 listopada 2016 Policję wezwał jeden z członków rodziny artysty. Po przyjeździe radiowozu i lekarzy muzyk groził, że użyje broni. Po kilku minutach rozmowy Rynkowski zrozumiał, że już osiągnął swój cel w postaci przypomnienia o sobie. Co prawda muzyk uznał na początku, że warto wbić się w panteon zmarłych muzyków z tego roku, ale gdy uświadomił sobie, że sprzedał w życiu tyle płyt co David Bowie po romansie z Jaggerem to dał sobie spokój. Wkrótce potem pan Ryszard odwiedził izbę wytrzeźwień, gdzie śpiewał Wypijmy za błędy. Rano trafił do psychiatry, który przepisał mu leki na uspokojenie oraz zaproponował mu lepsze metody na autopromocję (czyli gadanie o niczym w programach śniadaniowych, śpiewanie na dożynkach i inne czynności przypisywane Maryli Rodowicz). Co ciekawe, jakiś idiota dał zezwolenie na broń muzykowi. To chyba wyjaśnia wszystko, że broń jest szkodliwa i że nie należy jej przekazywać Polakom.
|
![[RDF Data]](/fct/images/sw-rdf-blue.png)