abstract
| - 11 września 1944 roku, wobec zbliżającej się do Warszawy Armii Czerwonej, strona polska zrywa rozmowy w sprawie kapitulacji powstania. Z tego samego powodu nabierają na sile niemieckie ataki mające na celu odepchnięcie powstańców od brzegów Wisły, szczególnie na Czerniaków. Czerniaków w najbliższych dniach staje się głównym obiektem niemieckich ataków. Ruszają natarcia wzdłuż ulicy Czerniakowskiej w stronę ulicy Zagórnej oraz od parku im. Jana III Sobieskiego. W wyniku szturmów powstańcy muszą wycofać się z części zabudowań fabrycznych przy Rozbracie między Łazienkowską a Przemysłową, utrzymują jednak całą ulicę Przemysłową, przyczółek na Łazienkowskiej i Port Czerniakowski. Ulica Łazienkowska zostaje zbombardowana, a ludzie, którzy ukryli się w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej, giną pod gruzami, bomby spadają także na kościół św. Aleksandra. Odparty zostaje także atak w rejonie Książęcej, którędy wiedzie połączenie dzielnicy ze Śródmieściem. W Śródmieściu ucichły działania bojowe. W szpitalu powstańczym przy Mokotowskiej 55 umiera mjr Gustaw Billewicz "Sosna". Bez większych zmian toczą się także walki na Górnym Mokotowie – tu pojedyncze oddziały przeprowadzają nieliczne wypady. Na Sielcach skutecznie bronią się reduta w fabryce "Magnet" przy Stępińskiej oraz oddziały w rejonie ulic Bończa, Zakrzewskiej i Górskiej. Kontrnatarcie ppłk. Remigiusza Grocholskiego "Waligóry" nie powodzi się. Kilkanaście osób próbujących wydostać się z miasta zostaje rozstrzelanych na ul. Idzikowskiego. Nocą z Żoliborza przeprawiają się dwie łączniczki: Izolda Kowalska "Krystyna" oraz Hanna Morawska "Hanka", ich celem jest nawiązanie łączności z PKWN-em i przekazanie informacji o sytuacji w Warszawie. Wrzesień 11
|