Mecz Hiszpania vs. Włochy (EURO 2008) czyli mecz pomiędzy spaghetti i pogromcami pogromców pogromców Włochów... albo jakoś tak. Wiadomo też, że makaron nie but... znaczy, nie Polska, więc umią kopać piłkę. Wychodzi jednak na to, że będzie to krótsza noc niż dwie ostatnie. O dziwo, bo podobno wczoraj był pierwszy dzień lata.
Mecz Hiszpania vs. Włochy (EURO 2008) czyli mecz pomiędzy spaghetti i pogromcami pogromców pogromców Włochów... albo jakoś tak. Wiadomo też, że makaron nie but... znaczy, nie Polska, więc umią kopać piłkę. Wychodzi jednak na to, że będzie to krótsza noc niż dwie ostatnie. O dziwo, bo podobno wczoraj był pierwszy dzień lata.