About: dbkwik:resource/42Wa2oTWuce4a2g7FtIOQA==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Miasto pływające/31
rdfs:comment
  • Walka tedy toczyła się już teraz o drugi, trzeci kwadrans pomiędzy czwartą i piątą godziną wieczorem. To też targ rozpoczął się na nowo z podwójnym zapałem. Potem nastąpi­ły szalone zakłady, nawet o samego sternika, których treść wiernie tu podaję. — Dziesięć dollarów, że sternik jest żonaty. — Dwadzieścia dollarów, że wdowiec. — Trzydzieści dollarów, że nosi wąsy. — Pięćdziesiąt dollarów, że ma faworyty rude. — Sześdziesiąt dollarów, że ma brodawkę na nosie. — Sto dollarów, że prawą nogę w pierw postawi na okręcie. — Będzie miał fajkę w ustach. — Nie? cygaro! — Nie! Tak! Nie! Sternik był żonaty.
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Rozdział XXXI
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
adnotacje
  • Dawny|1872 r
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Juliusz Verne
abstract
  • Walka tedy toczyła się już teraz o drugi, trzeci kwadrans pomiędzy czwartą i piątą godziną wieczorem. To też targ rozpoczął się na nowo z podwójnym zapałem. Potem nastąpi­ły szalone zakłady, nawet o samego sternika, których treść wiernie tu podaję. — Dziesięć dollarów, że sternik jest żonaty. — Dwadzieścia dollarów, że wdowiec. — Trzydzieści dollarów, że nosi wąsy. — Pięćdziesiąt dollarów, że ma faworyty rude. — Sześdziesiąt dollarów, że ma brodawkę na nosie. — Sto dollarów, że prawą nogę w pierw postawi na okręcie. — Będzie miał fajkę w ustach. — Nie? cygaro! — Nie! Tak! Nie! I było jeszcze dwudziestu innych amatorów tyleż niedo­rzecznych, którzy znaleźli jeszcze niedorzeczniejszych, co chcieli z niemi dotrzymać zakładów. File:'A Floating City' by Jules Férat 25.jpg Mały statek przez ten czas widocznie zbliżał się do parostatku. Można było widzieć jego skład kształtny, dosyć po­dniesiony z przodu, i wydłużone sklepienie, które dawało mu pozór jachtu stojącego do rozrywki. Zachwycające są i trwałe, te statki sternickie od piećdziesięciu do sześćdziesięciu beczek obejmujące dobrze zbudowane żeby mogły stawiać opór morzu. Możnaby na tych jachtach, przepłynąć w kółko świat; więcej są one warte niż małe statki portugalskie Magemana. Ten statek, zręcznie się przechylając płynął po wierzchu, pomimo bałwanów, które zaczęły się wznosić. Żagle jego odznaczały się biało na czarnem tle nieba. Morze pieniło się pod jego przejściem. Przypłynąwszy na dwieście czterdzieści sążni do Great-Easternu, odwrócił się raptownie i spuścił swą łódkę na morze. Kapitan Anderson kazał się wstrzymać, i pierwszy raz od czternastu dni, koła i śruba zatrzymały się. Jakiś czło­wiek wszedł do łódki galjoty. Czterech majtków płynęło do parostatku. Zrzucono drabinkę sznurową na bok kotosu, przy którym stanęła „łupina orzechowa“ sternika. Ten uchwycił drabinkę, wdrapał się zręcznie i skoczył na pokład, przyjęli go okrzykami radości wygrywający, a niezadowoleni prze­grywający, a pula uregulowaną została na danych następujących: Sternik był żonaty. Nie miał brodawki. Nosił bląd wąsy. Obydwoma nogami razem skoczył. Nakoniec stanął na pokładzie Great-Eastern'u o godzinie czwartej trzydzieści sześć minut. Posiadacz więc dwudziestego trzeciego kwadransa wy­grywał dziewięćdziesiąt sześć dollarów. Był nim kapitan Corsican, który zupełnie nie myślał o tej niespodziewanej wygra­nej. Wkrótce wyszedł on na pokład i kiedy mu oddawano wygrany zakład, prosił kapitana Andersona, aby to zacho­wał dla wdowy po młodym majtku tak nieszczęśliwie zabitym uderzeniem morza. Komendant, nic nie mówiąc, ścisnął go za rękę. W chwilkę potem, jakiś marynarz przyszedł do Corsicana i kłaniając mu się z pewną porywczością: „Panie rzekł, moi koledzy przysyłają mię, ażeby powiedzieć panu, żeś uczciwy człowiek. Wszyscy panu dziękują w imieniu bie­dnego Wilson, który nie może sam podziękować.“ Kapitan Corsican, wzruszony uścisnął rękę majtka. Co do sternika, byłto człowiek szczupły nie miał miny marynarza, nosił kaszkiet ceratowy, spodnie czarne, surdut bronzowy z podszewką czerwoną i parasol. Był on teraz pa­nem na okręcie. W skoczywszy na pokład, nim wszedł na kładkę, rzucił plikę dzienników, do których podróżni rzucili się z chciwo­ścią. Były to wiadomości z Europy i Ameryki. Byłto węzeł polityczny i prywatny, zawiązujący się pomiędzy Great­-Eastern'em i obu lądami.
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software