Kark miał dosyć nieudanych ataków. Wysłał całą flotę na orbitę Aoe. Już generałka to zauważyła. Wysłała kilka myśliwców. Jednak Kark zmienił swoich ludzi w roboty. Mogły bez trudu wskakiwać na myśliwce i zabijać roboty. Wszystkie z Karkiem na czele ustawiły się w szyku.
- Możesz jeszcze się poddać - powiedział Kark.
- Nie, będę walczyła do kończ śmierci - szczeknęła Aneta.
Kark rozkazał ją zabić. Najsilniejszy z robotów wyrwał lampę i chciał ją przygnieść Anetę. Zamknęła oczy, ale nagle jakby coś przytrzymało. Był to Quattor.
- Zdracieckie ścierwo - powiedział Kark wysuwając swój miecz plazmowy.
- No chyba ty - powiedział Quat.
Po tych słowach Kark go zabił.
- Nikt nie będzie bił ziomków - powidział Hillus.
- Skoro tak ładnie, to się wpisuje do walki z Karkiem - powidzieli Killus i Killer.
- Okej, no dobrze, wpisuję się - powiedział Fanatik Gielbër.
Roboty zajęły się głównymi 5 oddziałami. Inni wojownicy Aoe rzucili się na pozostałe.
- Zabić mieszkańców - powiedział Kark.
Wojsk Aoe już nie było. Wszyscy mieszkańcy popędzili do jam itp. Jednym słowem, Kark władał już całym systemem Aoe. Szybko postał Bunt...