Pychą w nas i ponad nami, Dziś Bóg podjął ręką męską I wypełnił aniołami... Jeszcze słowa niespokojne Dzielą ziemi brud od piękna, Nim jak miecze się nie skruszą I w pacierzu nie uklękną. Jeszcze serce wykąpane W dreszczach słodkich firmamentu Jest jak miasto pod gwiazdami Pełne gwaru i zamętu. Lecz już wznosi się wyniosłe Obnażone i milczące, I pokorne, i żarliwe Niby Kościół wojujący. A my, którzy tutaj przyszli Niebo mając w swej pamięci Pod sklepieniem tym stoimy Zapłakani, uśmiechnięci. Image:PD-icon.svg Public domain
Pychą w nas i ponad nami, Dziś Bóg podjął ręką męską I wypełnił aniołami... Jeszcze słowa niespokojne Dzielą ziemi brud od piękna, Nim jak miecze się nie skruszą I w pacierzu nie uklękną. Jeszcze serce wykąpane W dreszczach słodkich firmamentu Jest jak miasto pod gwiazdami Pełne gwaru i zamętu. Lecz już wznosi się wyniosłe Obnażone i milczące, I pokorne, i żarliwe Niby Kościół wojujący. A my, którzy tutaj przyszli Niebo mając w swej pamięci Pod sklepieniem tym stoimy Zapłakani, uśmiechnięci. Image:PD-icon.svg Public domain