– Wyszło nam, że taniej będzie kupić nieprzetestowane prototypy i dać je żołnierzom do przetarcia – mówi pracownik MONu – Paaanie, najwyżej parę się rozleci, kilku zabije, ale kogo to obchodzi, to tylko Obrona Terytorialna. Nasi superreporterzy zdołali zinfiltrować tajną bazę Obrony Terytorialnej, gdzie akurat pod okiem ministra Macierewicza odbywały się testy karabinu GROT. Dzielni żołnierze mieli strzelać do tarcz odległych o 2 metry. Końcowy bilans półgodzinnych testów przedstawia się następująco:
– Wyszło nam, że taniej będzie kupić nieprzetestowane prototypy i dać je żołnierzom do przetarcia – mówi pracownik MONu – Paaanie, najwyżej parę się rozleci, kilku zabije, ale kogo to obchodzi, to tylko Obrona Terytorialna. Nasi superreporterzy zdołali zinfiltrować tajną bazę Obrony Terytorialnej, gdzie akurat pod okiem ministra Macierewicza odbywały się testy karabinu GROT. Dzielni żołnierze mieli strzelać do tarcz odległych o 2 metry. Końcowy bilans półgodzinnych testów przedstawia się następująco:
* Trafione cele: 0
* Zranieni żołnierze: 14
* Zniszczone karabiny: 40
* Karabiny strzelające do tyłu: 3
* Karabiny załadowane kapiszonami: 6
* Karabiny załadowane starą gąbką z materaca: 1
* Straty materialne:
* karabiny – 377 358,49 zł;
* tarcze – 0 zł;
* duma ministra Macierewicza – bezcenne Mamy nadzieję, że to tylko przejściowe problemy i wkrótce ujrzymy dzielnych chłopców z Obrony Terytorialnej z karabinkami GROT maszerujących po ulicach na ćwiczeniach.