rdfs:comment
| - Według niezależnych mediów, w 1994 roku ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jako, że UW było państwowym uniwersytetem pilnowanym przez postkomunistyczny rząd Józefa Oleksego, to można śmiało powiedzieć, że ten fakt wpłynął znacząco na jakości nauczania. W latach 1995–1997 pracowała w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (a jak wiadomo, UOKiK należał wówczas do rządu Cimoszewicza). Pod wpływem zmiany nazwy, nabierała biedny prawdziwie polski rząd pracą jako doradca w Ministerstwie Łączności. No ale cóż, Jerzy Buzek był ukrytym eurokomunistą, więc Streżyńska dobrze się odnalazła w jego rządzie.
|
abstract
| - Według niezależnych mediów, w 1994 roku ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jako, że UW było państwowym uniwersytetem pilnowanym przez postkomunistyczny rząd Józefa Oleksego, to można śmiało powiedzieć, że ten fakt wpłynął znacząco na jakości nauczania. W latach 1995–1997 pracowała w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (a jak wiadomo, UOKiK należał wówczas do rządu Cimoszewicza). Pod wpływem zmiany nazwy, nabierała biedny prawdziwie polski rząd pracą jako doradca w Ministerstwie Łączności. No ale cóż, Jerzy Buzek był ukrytym eurokomunistą, więc Streżyńska dobrze się odnalazła w jego rządzie. W latach 2001–2004, zamiast tworzyć podwaliny pod IV RP, wolała pracować w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową. Wielka litość Jarosława Kaczyńskiego sprawiła, że Streżyńska otrzymała drugą szansę – od 15 listopada 2005 zajmowała się łącznością w Ministerstwie Transportu i Budownictwa. Niestety, poważnie zraniła wspaniałomyślnego Prezesa, pracując do 1 lutego 2012 wśród ludzi Platformy Obywatelskiej (pfu!). Partia Prawo i Sprawiedliwość okazała Streżyńskiej litość po raz drugi – 16 listopada 2015 roku pani premier Beata Szydło powołała ją na urząd ministra cyfryzacji. Niestety, 26 kwietnia 2017 podważyła zaufanie partii. Okazało się, że Anna Streżyńska gardzi bohaterami, którzy walczyli o obalenie zbrodniczego reżimu komunistycznego i późniejszej władzy niemieckiej w Polsce. Skrytykowała ponadto program 500+, który był przecież doniosłym faktem jak chrzest Mieszka. Wspaniałomyślna pani premier ograniczyła się tylko do krytyki pani minister.
|