codziennie wieczór przyjeżdża w pustych tramwajach siada na ślepych ławkach zasypanych w zmierzchu nie trzeba kroków którymi można noc krajać usta gasną w dusznic obrzmiałym powietrzu... Codziennie wieczór sypie niebo w gęste oczy drzewa - żałobne motyle trzepią trwożliwie więdną przechodnie samotni w werblach ulicy asfaltowymi rzekami noc chodzi czy wiesz? mostem przepływał pociąg w laskocącej groźbie w szybach wisiało światło zmętniale i duszne pociąg... przynosił w oknach tysiące twych spojrzeń... Image:PD-icon.svg Public domain
codziennie wieczór przyjeżdża w pustych tramwajach siada na ślepych ławkach zasypanych w zmierzchu nie trzeba kroków którymi można noc krajać usta gasną w dusznic obrzmiałym powietrzu... Codziennie wieczór sypie niebo w gęste oczy drzewa - żałobne motyle trzepią trwożliwie więdną przechodnie samotni w werblach ulicy asfaltowymi rzekami noc chodzi czy wiesz? mostem przepływał pociąg w laskocącej groźbie w szybach wisiało światło zmętniale i duszne pociąg... przynosił w oknach tysiące twych spojrzeń... Image:PD-icon.svg Public domain