rdfs:comment
| - Młodzian ten u mnie od boga szczęśliwszy, Co dłoń w dłoń, oko w oko utopiwszy, Poi się słów twych przenajsłodszem echem, Cudnym uśmiechem. Mnie ten czar urzekł i zmysły odbiera; Widok twój, Lesbio, dech w piersi zapiera, Że z gardła dostać nie mogę ni słowa, Biedny niemowa. Język mi w ustach bezwładny omdlewa, Ogień gorący jagody oblewa, W oczach ćma siada, szum rozsadza uszy, Nęka i głuszy. Gnuśność nieszczęście, o Katullu, twoje: Stąd twe wybryki, stąd żądz niepokoje; Gnuśność i króle i bogate grody Wiedzie do szkody. Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - Młodzian ten u mnie od boga szczęśliwszy, Co dłoń w dłoń, oko w oko utopiwszy, Poi się słów twych przenajsłodszem echem, Cudnym uśmiechem. Mnie ten czar urzekł i zmysły odbiera; Widok twój, Lesbio, dech w piersi zapiera, Że z gardła dostać nie mogę ni słowa, Biedny niemowa. Język mi w ustach bezwładny omdlewa, Ogień gorący jagody oblewa, W oczach ćma siada, szum rozsadza uszy, Nęka i głuszy. Gnuśność nieszczęście, o Katullu, twoje: Stąd twe wybryki, stąd żądz niepokoje; Gnuśność i króle i bogate grody Wiedzie do szkody. Image:PD-icon.svg Public domain
|