Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| - Teatr (Pawlikowska-Jasnorzewska)
|
rdfs:comment
| - i głowę ciężką od czarnych myśli kołysze na obie czarne strony (smutna Dama wyjąca jak pies do miesiąca, mącąca czarną ciszę). - A spod zwojów jedwabiu złotego jak słońca blady głupiec patrzy zaczajony, dłoń w muszlę złożywszy nad uchem - i trwożnie wsłuchuje się w kroki idące, i płaszczy się na podłodze: bo to wkracza czarny Wuj o jednej nodze i staje w milczeniu głuchem... Nagle rozwiewają się portier czarne żagle, dziewczyna zwariowana. Image:PD-icon.svg Public domain
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
|
abstract
| - i głowę ciężką od czarnych myśli kołysze na obie czarne strony (smutna Dama wyjąca jak pies do miesiąca, mącąca czarną ciszę). - A spod zwojów jedwabiu złotego jak słońca blady głupiec patrzy zaczajony, dłoń w muszlę złożywszy nad uchem - i trwożnie wsłuchuje się w kroki idące, i płaszczy się na podłodze: bo to wkracza czarny Wuj o jednej nodze i staje w milczeniu głuchem... Nagle rozwiewają się portier czarne żagle, spada oliwna lampa jak żelazna śliwa i wbiega Radość, Radość nad wyraz szczęśliwa. Chwyta żałobną panią za fioka czarnego, Głupca za rękę, Wuja za połę kaftana - tak śmieje, tak śmieje, jakby było z czego, dziewczyna zwariowana. Image:PD-icon.svg Public domain
|
is wikipage disambiguates
of | |