rdfs:comment
| - Bundesrepublika Dojczlandu po raz kolejny przejawia chamstwo wobec Polaków. Nonsensopedia dowiedziała się o podłym czynie, który popełniła... no? Kto? Oczywiście Bundeskanclerzowa Angela Merkel. Niemcy oficjalnie (nieoficjalnie zresztą też, tyle że trochę wcześniej) zdementowały plotki o tym, jakoby Adolf Hitler zapisał w swoim testamencie, iż chce, by Polska była wrogiem Niemiec. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że chodzi o to, iż Polacy mogą kraść Niemcom becikowe (becikowe w Niemczech wynosi ok. 25.000 euro – przyp. aut.) oraz o to, że Polacy zbyt często używają swojego języka. W Niemczech jest także rozpatrywana ustawa, zgodnie z którą liczbę słów w języku polskim dla każdego polskiego imigranta ograniczy się do 100 dziennie, a za każde następne będzie obowiązywać grzywna w wysokości 500
|
abstract
| - Bundesrepublika Dojczlandu po raz kolejny przejawia chamstwo wobec Polaków. Nonsensopedia dowiedziała się o podłym czynie, który popełniła... no? Kto? Oczywiście Bundeskanclerzowa Angela Merkel. Niemcy oficjalnie (nieoficjalnie zresztą też, tyle że trochę wcześniej) zdementowały plotki o tym, jakoby Adolf Hitler zapisał w swoim testamencie, iż chce, by Polska była wrogiem Niemiec. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że chodzi o to, iż Polacy mogą kraść Niemcom becikowe (becikowe w Niemczech wynosi ok. 25.000 euro – przyp. aut.) oraz o to, że Polacy zbyt często używają swojego języka. W Niemczech jest także rozpatrywana ustawa, zgodnie z którą liczbę słów w języku polskim dla każdego polskiego imigranta ograniczy się do 100 dziennie, a za każde następne będzie obowiązywać grzywna w wysokości 500 euro. Komentarze są bardzo różne:
* Zapewniamy Polaków, że blokada jest tylko czasowa i nie chcemy niczego złego dla nich – Angela Merkel.
* Walcie się! Lećcie do Irlandii – jakaś Niemka.
* Osz kur..! Ja miałem, kur.., lecieć tam, a tu nagle jakaś pier..lona dekreta wchodzi! No, kur.., chamasko! – Polak.
* A co to Niemcy? – Andrzej Lepper.
* To mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski. Podamy to do sądu, napewno w Strasburgu wygramy, a jak nie, to tylko trochę mniej pieniędzy będzie w budżecie – Roman Giertych.
|