abstract
| - Niczym pod Westerplatte, dzielni pracownicy Zakładu Taboru Kolejowego w Olsztynie tydzień już pilnują wykolejonej lokomotywy. Czekają na dźwig, który będzie w stanie podnieść ciuchcię, która stoczyła się w dół nasypu torowiska. Nie byłoby to takie trudne, gdyby nie armia złomiarzy, która obrała sobie za cel rozebranie lokomotywy na części pierwsze i opchnięcie ich na skupie. Obecnie stosują taktyki partyzanckie, przychodzą głównie w nocy i próbują kraść jakieś pojedyncze elementy. Próby te są udaremniane przez bohaterskich kolejarzy, pilnujących okolicy dzień i noc. Dźwigów, które są w stanie podnieść 80-tonową lokomotywę, są zaledwie dwa w Polsce, tak więc jeszcze trochę poczekają. Ich siły są coraz większe, z każdym dniem są coraz bardziej zdeterminowani. Jeżeli tendencja się utrzyma, wytrzymamy może jeszcze ze 3 dni... Boję się myśleć co się wtedy stanie, wszyscy próbujemy być dobrej myśli. Miejmy nadzieję, że kolej przyśle posiłki... – opowiada jeden z obrońców. Już dziś słychać głosy aby odznaczyć tych dzielnych ludzi Orderem Orła Białego. Sprawa zostanie poruszona podczas najbliższych obrad sejmu. Jak się okazuje, lokomotywa nie jest jedynym celem ataku złomiarzy, planują oni także rozebrać i sprzedać sam dźwig. O rozbieraniu członków obsługi na razie nie wiadomo. Na dźwigu nie planują poprzestać. Ich kolejnym celem ma być Stadion Dziesięciolecia, który jak wiadomo, ma być zburzony w celu postawienia go na nowo na Euro 2012. Złomiarze planują w ten sposób przysłużyć się Polsce, bo jak mówią "to jedyny sposób na rozebranie go przed mistrzostwami".
|