abstract
| - 21 września 1944 roku Czerniaków jest już całkowicie odcięty i skazany na porażkę, powstańcy bronią się jedynie w kilku domach. Desanty zza Wisły nie będą mieć już racji bytu ze względu na upadek tej dzielnicy oraz niepowodzenie na Żoliborzu, gdzie Niemcy całkowicie likwidują przyczółek przed nadejściem pomocy ze strony powstańców. Czerniaków jest już skazany na upadek – oddziały dowodzone przez kpt. Ryszarda Białousa "Jerzego" oraz mjr. Stanisława Łatyszonka, będąc pod nieustannym ostrzałem, tracą kolejne placówki w domach przy Wilanowskiej nr 3/5, nr 6 oraz nr 4. W szpitalu powstańczym przy Wilanowskiej 5 Niemcy mordują 122 osoby. Silne natarcie uderza także od ulicy Zagórnej na Solec. Pod wieczór w dzielnicy bronią się już tylko na niewielkim przyczółku na brzegu Wisły oraz w domach przy Wilanowskiej nr 1 oraz Solcu nr 53. Część rannych zostaje ewakuowana na Saską Kępę. Śródmieście znajduje się pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim, który dokucza przede wszystkim rejonom ulic Wareckiej, Chmielnej oraz Brackiej. Powstańcom udaje się zniszczyć niemiecką barykadę na rogu Alej Jerozolimskich i Brackiej. W zachodniej części dzielnicy udaje się odeprzeć natarcie na fabrykę Bormana na rogu Towarowej i Srebrnej. Udaremniono także atak na kamienicę przy Pańskiej 109. Rosjanie dokonują w południowym Śródmieściu zrzutu broni, m.in. przeciwpancernej. Na Żoliborzu Niemcy likwidują nad ranem przyczółek opanowany przez żołnierzy 6. pułku piechoty – niedobitki z trudem ewakuują się na praską stronę Wisły. Dopiero o poranku nadchodzi opóźniona pomoc ze strony jednostek powstańczych, te nacierają w stronę Marymontu i Kępy Potockiej, jednak po dotarciu do ulicy Promyka nie natrafiają już na wojska sprzymierzone. Powstańcy wycofują się, niszcząc uprzednio zdobyte niemieckie umocnienia. Wrzesień 21
|