Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Oto w tej cichej ustroni Strzeże mych wdzięków cierń ostry, Niech mają chlubą z swej woni Świetniejsze kędyś me siostry. Takem żyć miała w ukryciu. Ale cóż ukrytym dla tej, Co wdzięcznemu jej użyciu Wszystkie znajome są kwiaty? Temira tędy raz biegła, Zefir jej o mnie poszeptał, Wnet mię swym okiem dostrzegła, A krok jej ścieżkę udeptał. Z jej łaski cześć mię potyka, Że kogoś ujmę tu co dzień, A choć-em ostra, choć dzika, Wielbi mię każdy przechodzień. Ty, komu mimo te głogi Żądza kazała iść do mnie, Jeśli strudziłeś twe nogi, Na tym kamieniu siądź skromnie. Image:PD-icon.svg Public domain
|
dcterms:subject
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| - Franciszek Dionizy Kniaźnin
|
abstract
| - Oto w tej cichej ustroni Strzeże mych wdzięków cierń ostry, Niech mają chlubą z swej woni Świetniejsze kędyś me siostry. Takem żyć miała w ukryciu. Ale cóż ukrytym dla tej, Co wdzięcznemu jej użyciu Wszystkie znajome są kwiaty? Temira tędy raz biegła, Zefir jej o mnie poszeptał, Wnet mię swym okiem dostrzegła, A krok jej ścieżkę udeptał. Z jej łaski cześć mię potyka, Że kogoś ujmę tu co dzień, A choć-em ostra, choć dzika, Wielbi mię każdy przechodzień. Ty, komu mimo te głogi Żądza kazała iść do mnie, Jeśli strudziłeś twe nogi, Na tym kamieniu siądź skromnie. Wolno w tej cieni spoczywać I podnieść tylko rzut oka, Ale się nie waż mnie zrywać, Bom za kolcami wysoka. Image:PD-icon.svg Public domain
|