Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Rozdział rozpoczyna się, gdy Bilbo Baggins i jego towarzysze dzień po walce z pająkami w Mrocznej Puszczy podjęli próbę odszukania ścieżki, którą powinni iść. Krótko po obraniu kierunku wszyscy poza Hobbitem zostali złapani przez leśne elfy. Krasnoludy chętnie poddały się z powodu wyczerpania i braku zapasów żywności. Zawiązano im oczy, a Bilbo z założonym pierścieniem podążał za nimi.
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:pl.lotr/pro...iPageUsesTemplate
| |
abstract
| - Rozdział rozpoczyna się, gdy Bilbo Baggins i jego towarzysze dzień po walce z pająkami w Mrocznej Puszczy podjęli próbę odszukania ścieżki, którą powinni iść. Krótko po obraniu kierunku wszyscy poza Hobbitem zostali złapani przez leśne elfy. Krasnoludy chętnie poddały się z powodu wyczerpania i braku zapasów żywności. Zawiązano im oczy, a Bilbo z założonym pierścieniem podążał za nimi. Tak dotarli do Leśnego Królestwa. Wrota były zaczarowane i zamykały się od razu po przejściu ostatniego elfa przez co Bagginsowi ledwo udało się wejść. Po ich przekroczeniu kompania bez niziołka i Thorina została zaprowadzona, przed oblicze króla Thranduila. Władca długo wypytywał ich dlaczego wtargnęli na jego ziemie. Żaden z pośród kompanów nie chciał wyjawić monarsze celu wyprawy, dlatego ten rozkazał zamknąć ich w osobnych celach, tymczasem główny bohater tej powieści był niewidzialny (za sprawą mocy pierścienia); w podziemiach kradnąc jedzenie i szukając sposobu na uwolnienie reszty wędrowców przez kilka tygodni, a przy okazji odkrył, że Dowódca wyprawy do Ereboru również tu jest. Baggins zakradł się do jego celi i opowiedział mu o ostatnich wydarzeniach. Ten przekazał mu, aby poinformował resztę, aby czekali aż włamywacz wymyśli plan. Po jakimś czasie Hobbit trafił do miejsca, w którym składowano beczki. Okazało się, że są one wrzucane do Leśnej Rzeki, a stamtąd płynęły do Miasta Na Jeziorze. Natknął się także na podczaszego i dowódcę straży z pękiem kluczy do cel. Tej nocy miała odbyć się wielka uczta, dlatego w składzie było wyśmienite wino z Dorwinionu. Elfowie wypili po dzbanie i natychmiast zasnęli. "Mały człowiek" wykorzystał okazję - ukradł klucze, uwolnił krasnoludy, zmusił je, aby weszły do baryłek, przybił denka czekał, aż elfowie wrzucą je do wody. On sam wskoczył do jednej z nich.
|
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |