I szedłem ciągle przed siebie; przez ziemię po pas kroczyłem. Ujrzałem dwa orły śnieżne, a z nimi nagą dziewczynę. Jeden był drugim lecz nikim nie była owa dziewczyna. I spytałem: "Ach moje orły, gdzie swój grób odnaleźć mogę?" „W moim gardle”- odrzekł mi Księżyc. „W mym ogonie”- odparło Słońce. Pośród gałęzi wawrzynu widziałem dwie ciemne gołąbki: Jedna była drugą; i obie były jedynie nicością.
* Casida de las palomas oscuras (oryginał w języku hiszpańskim) Image:PD-icon.svg Public domain
I szedłem ciągle przed siebie; przez ziemię po pas kroczyłem. Ujrzałem dwa orły śnieżne, a z nimi nagą dziewczynę. Jeden był drugim lecz nikim nie była owa dziewczyna. I spytałem: "Ach moje orły, gdzie swój grób odnaleźć mogę?" „W moim gardle”- odrzekł mi Księżyc. „W mym ogonie”- odparło Słońce. Pośród gałęzi wawrzynu widziałem dwie ciemne gołąbki: Jedna była drugą; i obie były jedynie nicością.
* Casida de las palomas oscuras (oryginał w języku hiszpańskim) Image:PD-icon.svg Public domain