About: dbkwik:resource/Cli69OWt_o2cnmVJwBIEVg==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Wiklinowy dziadek
rdfs:comment
  • Wiklinowy dziadek, Usiadł sobie w progu, Schwycił pęk wikliny, Obkręcił u spodu. Pookręcał cały, Na progu przyklęknął, Wiklina krzyknęła, Dziadek się przelęknął. Capnął koszyk mały, Cisnął go przed siebie, Potem zlany cały, Wezwał Boga w niebie. Myślał, że ogłupiał, Że jest tępy, stary, Że to zwidy jakie, Że to senne mary. Wiklina powstała, W pannę się zmieniła, Na progu usiadła, I weń się wpatrzyła. -Ktoś ty? - spytał dziadek. -Czego chcesz w mym domu? -Jam jest twoja córa, Nieznana nikomu. Jeno ty mnie widzisz, Jeno ty mnie słyszysz, Słuchaj tedy, słuchaj, Czemuż cały dyszysz? Dziadek się zapatrzył, Oddech uspokoił, Spojrzał w piękne dziewczę, Wzrokiem się upoił. Wiklina mu rzekła: -Dziadku wiklinowy, Znajdź ty sobie zawód, Jaki lepszy - nowy. Cóż my ci, wikliny, Takiego czynimy, Że nas
dcterms:subject
Tytuł
  • Wiklinowy dziadek
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Wiersz
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Jarlaxle
abstract
  • Wiklinowy dziadek, Usiadł sobie w progu, Schwycił pęk wikliny, Obkręcił u spodu. Pookręcał cały, Na progu przyklęknął, Wiklina krzyknęła, Dziadek się przelęknął. Capnął koszyk mały, Cisnął go przed siebie, Potem zlany cały, Wezwał Boga w niebie. Myślał, że ogłupiał, Że jest tępy, stary, Że to zwidy jakie, Że to senne mary. Wiklina powstała, W pannę się zmieniła, Na progu usiadła, I weń się wpatrzyła. -Ktoś ty? - spytał dziadek. -Czego chcesz w mym domu? -Jam jest twoja córa, Nieznana nikomu. Jeno ty mnie widzisz, Jeno ty mnie słyszysz, Słuchaj tedy, słuchaj, Czemuż cały dyszysz? Dziadek się zapatrzył, Oddech uspokoił, Spojrzał w piękne dziewczę, Wzrokiem się upoił. Wiklina mu rzekła: -Dziadku wiklinowy, Znajdź ty sobie zawód, Jaki lepszy - nowy. Cóż my ci, wikliny, Takiego czynimy, Że nas nienawidzisz, Że nam krzywdy czynisz? Zostań ty szewczykiem, W domu buty zszywaj, Nie przycinaj drzewek, Liści nie obrywaj. Dziadek się zbuntował, Krzyczał, wściekał, burzył, Boga zaczął wzywać, Syczał, sapał, kurzył! Wiklinowe dziewczę, Wyciągnęło ręce, Jednej dłoni brakło, Twarz skryta w udręce, Oczy załzawione, Twarz jej zapłakana, Policzki znużone, Skóra wyświechtana. -Tak to żyję, dziadku, Ja - dziecię natury, Kiedy ze mnie czynisz, Wiklinowe bzdury. Dziadek sapnął cicho, Dziewczę pocałował, Wypuścił do lasu, W domku znów się schował. Pozostał do rana, W ciszy dymiąc fajkę, Potem przyszły wnuczki, A on rzekł im bajkę. Mówił o dziewczęciu, Co było z wikliny, Wspomniał o nieszczęściu, Wspomniał swoje winy. Dzieci się zdziwiły, "O czym, dziadku, prawisz?", Dziadek się zasępił, Krzesłem stół zastawił. Wyszedł na podwórze, Dzieci z nim wybiegły, Poszli tam, na łąkę, Pod drzewami siedli. Wyszła piękna panna, Dłonie całe miała, Zanim znikła w lesie, Uśmiech mu posłała... Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software