rdfs:comment
| - Inscenizacja od początku borykała się z trudnościami, skoro musieliśmy czekać kilka miesięcy na show. Organizatorzy początkowo byli zszokowani, że udało się znaleźć tylko kilku statystów, którzy mogą zagrać żołnierzy z Ludowego Wojska Polskiego. Wielkie (lecz pozytywne) zaskoczenie, gdy na placu Adama Mickiewicza zgromadziło się kilku tysięcy statystek. Przewodnicząca grupy powiedziała, że reżyser widowiska nie musi się martwić o zapoznanie, kto jest statystką, gdyż każda miała na sobie czarne ubrania. Wojskowych zagrali policjanci, którzy dumnie zaprezentowali to, co robili ich dziadkowie. W robi prowokatorów pojawili się anarchiści.
|
abstract
| - Inscenizacja od początku borykała się z trudnościami, skoro musieliśmy czekać kilka miesięcy na show. Organizatorzy początkowo byli zszokowani, że udało się znaleźć tylko kilku statystów, którzy mogą zagrać żołnierzy z Ludowego Wojska Polskiego. Wielkie (lecz pozytywne) zaskoczenie, gdy na placu Adama Mickiewicza zgromadziło się kilku tysięcy statystek. Przewodnicząca grupy powiedziała, że reżyser widowiska nie musi się martwić o zapoznanie, kto jest statystką, gdyż każda miała na sobie czarne ubrania. Wojskowych zagrali policjanci, którzy dumnie zaprezentowali to, co robili ich dziadkowie. W robi prowokatorów pojawili się anarchiści. Podczas inscenizacji doszło do małego skandalu, kiedy to dwie statystki wyciągnęły transparent z napisem Macice wyklęte zamiast Żądamy chleba. To niedopatrzenie zostało napiętnowane przez wybitnych polskich historyków. Widowisko nie podobało się Witoldowi Waszczykowskiemu, który nazwał zagrany przez statystki protest kpiną. Z opinią nie zgodziła się aktorka Maja Ostaszewska, która stwierdziła, że statystki zagrały genialną improwizację i że Waszczykowski to ma mózg mniejszy od swojego wąsa.
|