rdfs:comment
| - thumb|250px|Egipcjanie Na spalonych słońcem pustyniach w głębi kraju, w parujących dżunglach wzdłuż rzeki oraz w jałowych, ledwo zdających się do uprawy równinach, gdzie każdy fragment żyznej ziemi jest skarbem, o który się walczy, tam dominują Egipcjanie. Ich cywilizacja jest krokiem pomiędzy Sumerami, a Babilończykami. Niektórzy nawet mówią, iż egipski panteon urósł do władzy jako śmiertelnicy pod Sumerami i odwrócili się od swoich byłych władców, kiedy odkryli prawdę boskości.
|
abstract
| - thumb|250px|Egipcjanie Na spalonych słońcem pustyniach w głębi kraju, w parujących dżunglach wzdłuż rzeki oraz w jałowych, ledwo zdających się do uprawy równinach, gdzie każdy fragment żyznej ziemi jest skarbem, o który się walczy, tam dominują Egipcjanie. Ich cywilizacja jest krokiem pomiędzy Sumerami, a Babilończykami. Niektórzy nawet mówią, iż egipski panteon urósł do władzy jako śmiertelnicy pod Sumerami i odwrócili się od swoich byłych władców, kiedy odkryli prawdę boskości. Oczywiście, częściej spotykana śpiewka jest taka, iż są wynikiem naturalnej kolei wydarzeń. Kiedy słońce się wznosiło, kiedy krokodyle grzały się w jego blasku na mulistych korytach rzecznych, kiedy pachnący podmuch wiał znad pustyni, niosąc woń i odgłosy szakali i wielbłądów, wtedy także powstał egipski panteon. Byli świadkami pierwszych chwiejnych kroków ludzkich imperiów, prowadząc rasę w nowe formy i drogi myśli. Wciąż, nie mają władzy, którą niegdyś mieli, choć wspomnienia o ich wpływach wciąż odbijają się echem pośród planów. W każdym razie, egipskie moce nie dbają tak bardzo o dobro i zło tak jak o prawo i chaos. Jako jeden z najwcześniejszych znanych panteonów, bogowie byli odpowiedzialni za pomaganie w niesieniu światła cywilizacji anarchii pierwszych ludzi; zazwyczaj budują zamiast niszczyć, tworzą miast zabijać. Wrogami tego panteonu były te stworzenia, które dążyły do powrotu ludzkości do jej prymitywnych korzeni, takie jak wąż Apopis, który nieustannie próbował połknąć słońce. To prawo i organizacja dzielą ludzkość, bądź tak wierzy panteon. Pewnie, mogą popierać wolność wyboru i indywidualność, lecz ich prawdziwymi wrogami są niszczyciele, niekoniecznie ci źli.
|