Na podstawie rankingu przeprowadzonego przez gazetę „Glamour” wynika, że muzycy rockowi nie są już tacy uroczy, jak kiedyś. Niewątpliwie boski Ozzy Osbourne czy niemniej wspaniały Marilyn Manson odchodzą do lamusa. Nowym królem zostaje… aktor „Zmierzchu” – Robert Pattinson. Nieprzyzwoicie piękny Robert grał już w „Harrym Potterze i Czarze Ognia”, w którym wcielił się w postać Cedrika Diggory'ego. Ponadto pisze piosenki , szydełkuje i był prezenterem na 81. ceremonii wręczenia Oscarów.
Na podstawie rankingu przeprowadzonego przez gazetę „Glamour” wynika, że muzycy rockowi nie są już tacy uroczy, jak kiedyś. Niewątpliwie boski Ozzy Osbourne czy niemniej wspaniały Marilyn Manson odchodzą do lamusa. Nowym królem zostaje… aktor „Zmierzchu” – Robert Pattinson. Nieprzyzwoicie piękny Robert grał już w „Harrym Potterze i Czarze Ognia”, w którym wcielił się w postać Cedrika Diggory'ego. Ponadto pisze piosenki , szydełkuje i był prezenterem na 81. ceremonii wręczenia Oscarów. My mamy jednak nadzieję, że „słodki” Pattinson nie jest jeszcze zbytnio rozpuszczony swoją sławą i nie interesują go te miliony rozpuszczonych, debilowatych fanek.