| Attributes | Values |
|---|
| rdfs:label
| |
| rdfs:comment
| - Śmiertelna, przyznaj, Głęboka rana Pustką zadana. - Nieprawda, czuję, Pustką złamany, Krwią się prostuję. Z mroków ogromu Innym i sobie Nie dźwigniesz domu. Nieprawda, z wiary Jak z brył się złoży Jeden dom boży. Wiara jak ogień Wypali oczy, Dymem otoczy. - Wzrok mi przywraca, W jej światłach wstaje Codzienna praca. Jednak grzech ciemny Podzielisz ze mną, Jak chleb powszedni. - Nieprawda, z grzechu, Spod jarzma wstanę, Pełen oddechu. Stępią się miecze, W ciemność, spłoszone, Uderzą chwiejnie. - Łaska nade mną, Z upadku anioł Znów mnie podejmie. Image:PD-icon.svg Public domain
|
| dcterms:subject
| |
| Tytuł
| |
| dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
| dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
| Autor
| |
| abstract
| - Śmiertelna, przyznaj, Głęboka rana Pustką zadana. - Nieprawda, czuję, Pustką złamany, Krwią się prostuję. Z mroków ogromu Innym i sobie Nie dźwigniesz domu. Nieprawda, z wiary Jak z brył się złoży Jeden dom boży. Wiara jak ogień Wypali oczy, Dymem otoczy. - Wzrok mi przywraca, W jej światłach wstaje Codzienna praca. Jednak grzech ciemny Podzielisz ze mną, Jak chleb powszedni. - Nieprawda, z grzechu, Spod jarzma wstanę, Pełen oddechu. Stępią się miecze, W ciemność, spłoszone, Uderzą chwiejnie. - Łaska nade mną, Z upadku anioł Znów mnie podejmie. Image:PD-icon.svg Public domain
|
| is wikipage disambiguates
of | |