About: THE BURNOUT INFERNO   Sponge Permalink

An Entity of Type : dbkwik:resource/UhQK6URR92XKNE5T7kG-Vw==, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

THE BURNOUT INFERNO is the forty-fifth volume of the Bleach manga series.

AttributesValues
rdf:type
rdfs:label
  • The Burnout Inferno
  • THE BURNOUT INFERNO
  • The Burnout Inferno
rdfs:comment
  • THE BURNOUT INFERNO is the forty-fifth volume of the Bleach manga series.
dcterms:subject
Anterior
dbkwik:resource/dH4yED6M59edg0Jq-2urbg==
  • 2010-06-04(xsd:date)
Zawartość
  • left|190px|thumb|Okładka 392. The Breaking Glaciers Obserwatorzy są w wyraźnym szoku; jedna zwarta akcja i ostrze Hitsugayi przebija pierś Sōsuke. Przywódca armii Arrancarów chwyta za tkwiący w jego ciele Zanpakutō, jednak nie jest w stanie zrobić zbyt wiele. Jego uścisk stopniowo ustępuje, aż wreszcie jego dłoń bezwładnie opada. To koniec…! Wśród obecnych wicekapitanów rozchodzi się chwalebna wiadomość. Aizen został zlikwidowany! Tetsuzaemon upomina Kirę, aby chociaż w takim momencie postarał się nie być tak ponurym. W pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, jak gdyby nigdy nic na nogi wstaje Momo, która rusza przed siebie w pełni ignorując pilnujących ją mężczyzn. Wyluzowany i zadowolony Hirako zarzuca miecz na ramię. Głośno mówi o zakończeniu sprawy, nie zapominając jednak o nader spokojnym Ichimaru, który nadal obserwuje sprawę z dystansu. Kurosaki z przygotowanym przed sobą mieczem przygląda się poczynaniom kompanów, jednak zamiast pochwalić ich za zwycięstwo, pyta, co właściwie wyprawiają. W jednym momencie wszyscy odzyskują zdolność do odbierania rzeczywistości, a w miejscu przebitego Aizena pojawia się… Hinamori! Grupa jest prawdziwie przerażona. Shinji w ostatniej chwili rzuca się w kierunku leczonej przez Izuru drugiej Hinamori, jednak jest już za późno. Jak się okazuje, była to zwyczajna podmiana ciał, a Iba i Izuru stają się kolejnymi ofiarami zimnego ostrza Kyōki Suigetsu. Hirako wyprowadzony z równowagi pyta dawnego wicekapitana, kiedy zdążył uaktywnić swoje Zanpakutō. Z początku zdrajca nie odpowiada zbyt jasno, ale już po chwili pyta, dlaczego Shinji odniósł wrażenie, że nie Kyōka Suigetsu nie był aktywny przez cały czas. Stworzona przez Tōshirō wieża lodu kruszy się, a sam kapitan lekko opada w powietrzu, trzymając na ramionach konającą przyjaciółkę. Momo w swym agonalnym stanie duka tylko przerywane zdanie "Shiro-chan, dlaczego?". To było zbyt wiele dla młodego kapitana; kielich goryczy zostaje przelany. Hitsugaya z furią i przepełnionym chęcią mordu krzykiem rzuca się w kierunku Sōsuke. Pozostali usiłują go powstrzymać, jednak jest już za późno. Była to jedyna i ostatnia luka w ich planie, ponieważ w kilku zgrabnych ruchach Aizen wyklucza z gry Suì-Fēng, Tōshirō, Kyōraku i Hirako.
  • left|190px|thumb|Okładka 395. The Burnout Inferno 3 Uderzony przez Sōkotsu Genryūsaia Wonderweiss kruszy się. Wkrótce rozpada się całe jego ciało. Unoszący się dalej w powietrzu wszechkapitan Gotei 13, spoglądając na leżące na ziemi szczątki swego przeciwnika, ze smutkiem nazywa go biedactwem, pytając, czy jego emocje również zostały zabrane. Starzec odwraca się i po chwili pauzy odzywa się w kierunku Aizena, nazywając odebranie Margeli wszystkich życiowych umiejętności iście nieludzkim aktem. Sōsuke, nie widząc najmniejszej skazy w swym postępowaniu, odpowiada, że w nadaniu istocie bez celu jakiegoś zadania nie jest niczym złym, przeciwnie: to Yamamoto jest złym, zabijając taką niewinną istotę. Kapitan 1. Oddziału stwierdza, iż nie zamierza wysłuchiwać dalej "durnych argumentów" Aizena. Ląduje tuż przed nim, wróżąc szybkie zakończenie walki. Aizen bez strachu, a wręcz z uśmiechem, zarzuca kapitanowi zbyt pobłażliwe traktowanie oraz brak uwagi na jego słowa. Yamamoto pyta, co miał na myśli zdrajca. Sōsuke ponownie ostrożnie tłumaczy, iż Extinguir - uwolniona forma Wonderweissa - została opracowana do zapieczętowania płomieni Zanpakutō wszechkapitana, Ryūjin Jakki. Antagonista wspomina, że nowe płomienie zostały zapieczętowane w mieczu Genryūsaia. Wówczas kieruje do Shinigami pytanie, gdzie według niego zapieczętowane zostały płomienie, które już zdążył uwolnić. Przerażony Yamamoto rozumie aluzję, jednak jest już za późno. Na pękniętej głowie pokonanego Arrancara pojawia się olbrzymi bąbel. Sōsuke przyznaje, iż wierzy w inteligencję i mądrość wszechkapitana, dlatego też mówi, że jego przeciwnik z pewnością jest przekonany, co stanie się, gdy wszystkie te płomienie zostaną w jednej chwili uwolnione. Genryūsai rzuca się w kierunku bomby, jaką stały się szczątki pokonanego Wonderweissa, jednak w tym momencie ma miejsce potężna eksplozja. Budynki zostają zmiecione z powierzchni ziemi, natomiast w miejscu, gdzie do tej pory leżało to, co zostało z Margeli, pojawia się ogromny krater. Dym w kraterze opada, ukazując półleżącego wszechkapitana, ze zwęgloną zdecydowaną większością ciała. Aizen z uśmiechem twierdzi, że nie może uwierzyć, iż jego przeciwnik przyjął na siebie całą siłę wybuchu. Antagonista, zbliżając się do poważnie rannego starca, dziękuje mu. Gdyby nie przyjął na siebie całej tej eksplozji, płomienie mogły zniszczyć nie tylko barierę, którą stworzył, ale także obszar o wiele wiele większy. Ledwie żywy Yamamoto nazywa Aizena draniem, po czym pada na ziemię. Sōsuke nadal zmierza ku leżącemu wszechkapitanowi. Wyciągając miecz zaznacza, że nie ma zamiaru go oszczędzić. Kiedy Aizen stoi już nad, wydawałoby się, martwym kapitanem, ten łapie zdrajcę za nogę. Yamamoto powtarza, że Sōsuke jest zbyt naiwnym dzieciakiem, po czym używa Hadō 96 - Ittō Kasō. Wtem ogromne ostrze z płomieni wzbija się ponad miasto. Aizen w ostatniej chwili odskakuje na jeden z dachów budynków, unikając destrukcyjnej siły Kidō, jednak w tym momencie atak z powietrza przypuszcza na niego Ichigo.
  • left|190px|thumb|Okładka 393. The Burnout Inferno W wyniku ataku Aizena, Tōshirō traci nie tylko skrzydło, ale również i lewą rękę i nogę. Podobnie jak Shunsui, Suì-Fēng i Shinji, białowłosy kapitan opada na ziemię. Sōsuke zwraca się do niego, mówiąc, że go nie zabije. Wierząc, że kapitan jest wystarczająco silny, aby nawet przy takich obrażeniach nie stracić przytomności, nakazuje mu obserwować wszystko z dołu. Wówczas za Aizenem pojawia się gigantyczny słup ognia. Z płomieni wyłania się sylwetka; to wszechkapitan Yamamoto. Sōsuke zaznacza, że jest już zbyt późno na interwencję Genryūsaia, ponieważ został ostatnim kapitanem zdolnym do dalszej walki. Mówi również, że śmierć wszechkapitana przyniesie koniec Gotei 13, dlatego byłoby dla niego lepiej, gdyby wcale nie przybywał na pole bitwy. Yamamoto, mówiąc do Sōsuke "chłopcze", wskazuje, że ten nie zdoła go pokonać. O dziwo Aizen zgadza się z wszechkapitanem. Kapitan 1. Oddziału przechodzi do ataku, jednak zostaje on zakończony przebiciem boku wszechkapitana ostrzem Kyōki Suigetsu. Niespodziewanie dziadek Yama uśmiecha się; z całej siły chwyta Aizena za rękę. Sōsuke pyta, co Genryūsai ma zamiar zrobić, jeśli nie ma żadnej pewności, że chwycił właśnie jego ramię. Yamamoto przyznaje, że jego wzrok lub zmysł dotyku mogą być zachwiane przez właściwości Zanpakutō Aizena, jednak ma stuprocentową pewność, że to Reiatsu zdrajcy przeszyło jego wnętrzności. Shigekuni, przypominając, że chwilę temu Aizen wspominał, iż stracił szansę na wygraną, wskazuje, że właśnie pojawiła się kolejna. Nagle dookoła dwójki walczących Shinigami pojawia się kilka gigantycznych ognistych gejzerów. Genryūsai oznajmia, iż jest to Ennetsu Jigoku. Starzec mówi, że zginie razem z Sōsuke w piekielnych płomieniach swojej techniki. Yamamoto rozkazuje Ichigo oddalić się, gdyż ze względu na to, iż nie jest częścią Gotei 13, nie może pozwolić, aby ten również zginął w płomieniach Ennetsu Jigoku. Sōsuke pyta, czy wszechkapitan jest świadom, że ranni kapitanowie leżący na ziemi również zginą. Yamamoto odpowiada, że są na to przygotowani, ponieważ to właśnie jest przeznaczenie Gotei 13. Wówczas za kapitanem 1. Oddziału pojawia się Wonderweiss w uwolnionej formie. Wszechkapitan stara się go przeciąć, jednak jego miecz zostaje zablokowany gołą dłonią. Arrancar ciska starcem o ziemię, podczas gdy płomienie Ryūjin Jakki znikają. Zjawisko to chwilę później tłumaczy Aizen; wedle jego słów, Wonderweiss jest zmodyfikowanym Arrancarem, a jego uwolniona forma, Extinguir, został stworzony specjalnie w celu zapieczętowania ognia miecza wszechkapitana.
  • left|190px|thumb|Okładka 387. Ignited Przebity przez Hisagiego Kaname upada powoli na ziemię. Wzbijający się ku górze strumień jego krwi sięga aż nóg przygotowujących się do walki Hirako i Sōsuke. Tymczasem uwolniony Sakanade przybiera zupełnie nowy kształt. Na końcu rękojeści pojawia się sporej wielkości koło, wewnątrz którego Shinji utrzymuje swoją dłoń. Sam miecz wykonuje zgodne z kierunkiem wskazówek zegara obroty, utrzymując promień rysowanego koła w miejscu dłoni użytkownika. Oglądający do Aizen przyznaje, że Zanpakutō jego dawnego kapitana wygląda na dosyć interesujący. Hirako swoim zwyczajem żartuje, mówiąc, że to jest powód, dla którego Sōsuke takiego nie dostanie. Zdrajca Shinigamich wspomina, że nie dostrzegł jeszcze niczego, co mogłoby być "kontrolą systemu nerwowego", o której wspominał Hirako przy uwalnianiu miecza. Shinji rzuca chłodno, że w rzeczywistości wszystko już się zmieniło, po czym zwraca uwagę Aizena na słodki, kuszący zapach, który rozpływa się właśnie w powietrzu. Kiedy Sōsuke domyśla się, skąd wzięła się owa woń, Shinji przyznaje, że jest już zbyt późno na wstrzymywanie oddechu. W tym momencie w oczach Aizena wszystko staje "do góry nogami", a on sam zostaje przywitany w "Odwróconym Świecie". Sōsuke próbuje domyślić się, na jakiej zasadzie działa ta umiejętność. Hirako przyznaje, że nie tylko góra i dół, ale także lewo i prawo zamieniły się miejscami. Porównuje wówczas moc swojego miecza do jednej z pułapek w Tetrisie, po czym rzucając, że Aizen prawdopodobnie nie gra w gry, przechodzi do ataku. Sōsuke z uśmiechem ryzykuje tezę, że skoro przód i tył, lewo i prawo, góra i dół zamieniły się miejscami, to przód z tyłem również zostały zamienione. Zgodnie ze swoim założeniem odwraca się za siebie, gdzie zastaje dosyć zdziwionego Hirako. Aizen, będąc już pewnym swego, próbuje skrzyżować z dawnym przełożonym miecze, jednak niespodziewanie cios, który miał właśnie zablokować nadchodzi z innego kierunku. W tym momencie zadowolony Shinji przyznaje, że jego przeciwnikowi chyba jednak nie udało się rozgryźć mocy Sakanade. Chwilę później blondyn wspomina, że ilość stoczonych walk rośnie wprost proporcjonalnie do ilości odruchów weń nabytych, dlatego nie tylko Aizen, ale nikt nie jest w stanie poprawnie zareagować w sytuacji, którą stwarza Sakanade. Shinji wyprowadza kolejny atak, jednak tym razem Aizen kontruje go poprawnie. Kiedy rani Hirako pod karkiem, kpi z jego umiejętności, mówiąc, że w rzeczywistości wpływają tylko na zmysł wzroku, co jest niczym, wobec możliwości kontroli wszystkich pięciu zmysłów Kyōki Suigetsu. Sōsuke z uśmiechem na ustach pyta upadającego przeciwnika, czy na prawdę chciał wygrać, grając w jego własną grę. Tymczasem ranny Kaname w duchu zadaje sobie pytanie "dlaczego?". Wspomina wówczas moment, kiedy to próbował się dostać do sali Komnaty 46, po tym, jak wydano wyrok uniewinniający zabójcę jego przyjaciółki. Powtarza sobie wcześniej zadane pytanie jeszcze kilkakrotnie, przywołując przed swe oczy kolejne wspomnienia z jego życia. W pewnym momencie Tōsen, będący już w ludzkiej postaci, leżąc na ziemi widzi nad sobą Sajina i Shūheia. Wymawia imiona mężczyzn, jednak wówczas Komamura upomina go, aby nie mówił zbyt wiele. Krtań Kaname jest przebita. Tylko moce pozostałe po Hollowfikacji pozwalają pozostać mu jeszcze przy życiu. Sajin przyznaje, iż on także czuł, że nadejdzie dzień, kiedy przyjdzie mu skrzyżować miecze z Kaname. Głęboko wierzył, że właśnie to pomoże im się wzajemnie zrozumieć. Przyznaje także, że gdyby przeżył coś takiego jak Tōsen, prawdopodobnie również postąpiłby jak on. Pojedyncza łza powoli spływa po policzku słuchającego Kaname. Ciemnoskóry mężczyzna dziękuje swojemu przyjacielowi, po czym wzywa do siebie swojego byłego wicekapitana. Prosi Hisagiego, aby przysunął się bliżej; Kaname pragnął przyjrzeć się jego twarzy, dopóki moce Hollowa nie zniknęły razem ze zmysłem wzroku. Zupełnie niespodziewanie, na skutek kompletnej Hollowfikacji Tōsena, jego ciało eksploduje krwią. Zebrani dookoła niego przyjaciele są w widocznym szoku. Wprowadzony w szał Komamura wzywa winnego całej sytuacji - Aizena. Wówczas, ni stąd ni zowąd, niebo za Sōsuke pęka… To Ichigo, gotowy do zadania śmiertelnego ciosu przeciwnikowi!
  • left|190px|thumb|Okładka 391. The Breaking Glaciers Kurosaki z niedowierzaniem i przerażeniem obserwuje, jak kolejni jego przyjaciele padają ofiarą śmiertelnych cięć Sōsuke. Kiedy Sajin, Aikawa i Rōjūrō bezwładnie spadają na ziemię, atak z zaskoczenia przypuszcza Lisa. Niestety, jej podstęp zostaje natychmiastowo zauważony, a Zanpakutō cięte w pół. Aizen, widząc, że Visoredka ma na sobie maskę, powtarza, że grupa dawnych Shinigami jest tylko nieudaną zgrają "nieudanych pseudo-Arrancarów". W chwilę później także dawna wicekapitan ósmego oddziału także zostaje wykluczona z walki. Wtem przed Aizenem staje aktualna kapitan 2. Oddziału, Suì-Fēng. Sōsuke podchodzi do niej dosyć lekceważąco; z początku wspomina, że nie spodziewał się, iż stanie przed nim sam dowódca Onmitsukidō, po czym poucza ją regułkami, których sam niegdyś uczył w Akademii Shinō. Po krótkiej wymianie zdań, pani kapitan przechodzi do działania; tworzy kilkanaście Klonów, które tworzą ścianę przed wciąż niewzruszonym zdrajcą. Mężczyzna komplementuje technikę i jej użycie. W odpowiedzi, Suì-Fēng wspomina, że jako dowódca Tajnych Służb Operacyjnych nie często ma okazję słyszeć tego rodzaju komplementy. Kobieta rusza w kierunku Aizena. Ten próbuje zamachnąć się mieczem, jednak jego atak zostaje zablokowany; dłoń, w której dzierżył miecz zostaje skuta lodem wytworzonym przez Hitsugayę. Dzięki temu, Suì-Fēng udaje się trafić go Nigeki Kessatsu. Przez chwilę, Sōsuke rozluźnia się, dając wrażenie pokonanego, jednak jak się okazuje, atak kapitan 2. Oddziału nie przyniósł oczekiwanych skutków. Aizen tłumaczy, dlaczego do tego doszło, jednak ostatecznie przerywa mu ostrze, które przebija go na wysokości mostka. Z cienia, który pozostawił na blokującym go lodzie wyłania się kolejny napastnik, Kyōraku! Ostateczny cios ma zadać kapitan Hitsugaya, który otwarcie rusza w kierunku Sōsuke. Z początku Aizen lekceważy młodego kapitana, jednak wówczas spostrzega, że Hirako nadal wpływa na jego odbieranie przestrzeni swoim Sakanade. Nim zdrajca uświadamia sobie, iż białowłosy chłopak w rzeczywistości zaatakuje od tyłu, jego pierś zostaje przebita na wskroś przez chłodną stal katany Tōshirō!
  • left|190px|thumb|Okładka 394. The Burnout Inferno 2 Ściana płomieni stworzonych przez Zanpakutō Wszechkapitana momentalnie znika. Zostają one zapieczętowane przez uwolnioną formę Wonderweissa - Extinguir. Aizen otwarcie mówi, że to właśnie jest głównym atutem Margeli, dla którego poświęcił mowę, wiedzę, wspomnienia… Wszystkie te aspekty zostały zatracone; to właśnie było powodem jego nietypowego zachowania. Wierząc, że płomienie Ryūjin Jakki są jedynym asem w rękawie Genryūsaia, Sōsuke żegna się z nim, spodziewając się, że w kolejnej chwili starzec skona. Niespodziewanie, jednym uderzeniem Ikkotsu Yamamoto niszczy większą część tułowia, odpychając go przy okazji na sporą odległość z wystarczającą siłą, aby ten swym ciałem mógł przebić kilkanaście budynków. Kapitan 1. Oddziału rzuca, że jeżeli Aizen myślał, że walka przy pomocy Zanpakutō to jedyne, co może zrobić, musiał być niesamowicie naiwny. Wprost traktuje to jako "żarty" ze strony absolutnego "amatora". Genryūsai odkrzykuje tylko, że piastowane przez niego tak długo stanowisko Wszechkapitana nie oznacza nic innego, niż to, iż w ciągu ostatniego tysiąca lat nie urodził się Shinigami potężniejszy od niego. Starzec niezwykle szybkim ruchem staje tuż przed Sōsuke, po czym wyprowadza w jego kierunku kolejny fizyczny cios. Niestety, tym razem coś staje na jego drodze. Cios przyjął na siebie Wonderweiss, który był już w trakcie regeneracji obrażeń otrzymanych w skutek poprzedniego uderzenia. Yamamoto dostrzegając, że blondwłosy Arrancar nie uciekł z pola walki, kiedy ten dał mu do tego sposobność, stwierdza, że jest to oznaką, iż posiada jednak jakieś dobre cechy. Ze względu na to, że Margela po przejściu regeneracji nie miał na sobie żadnej poważniejszej rany, Genryūsai pyta o możliwość rozpoczęcia nieco brutalniejszej zabawy. Wonderweiss jedynie jęczy w sobie podobny sposób. Wówczas Wszechkapitan jak gdyby z nutą żalu w głowie odpowiada, że Sōsuke musiał odebrać mu nawet możliwość porozumiewania się z innymi. Arrancar wyprowadza cios pięścią, jednak Yamamoto bez trudu unika go; ze względu na to, że w jego odczuciu przeciwnik nie jest w stanie wyciągać logicznych wniosków z walki, pyta, czy regeneracja jest jedyną rzeczą, którą potrafi. Wówczas, jak gdyby w odpowiedzi na kpinę ze strony starca, Margela wystrzeliwuje kolejne ramię z ogromnej narośli na jego braku. Kapitan 1. Oddziału ponownie bez trudu unika ciosu, chwyta wystrzeloną kończynę i odrywa ją. Zraniony chłopiec atakuje nieco bardziej zaciekle; tym razem w miejscu wyrwanej kończyny pojawia się kilka kolejnych. Ostatecznie dwie oryginalne dłonie Arrancara unieruchamiają Yamamoto, a narośle na barkach wprost wybuchają armią dodatkowych ramion. Nietypowa technika użyta przez Wonderweissa - Centurion - wywołała grymas zdziwienia na twarzy nawet u tak doświadczonego wojownika jak Shigekuni. Ze strony Arrancara zostaje wyprowadzona ogromna seria ciosów; uderzających dłoni było wystarczająco dużo, aby na kilka chwil sylwetka Wszechkapitana zupełnie zniknęła. Jak się jednak okazuje, Shinigami nadal nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, a wręcz sam dopytuje, czy to już wszystko, co Margela miał do zaoferowania. Mężczyzna odrywa przytrzymujące go dłonie, po czym mówi jedynie, że jeżeli Arrancar faktycznie nie jest w stanie już niczym go zaskoczyć, to jest wdzięczny, że przynajmniej nie wygląda już jak dziecko, ponieważ teraz nie ma już żadnych szczegółów, które mogłyby powstrzymać go przed pozbawieniem go życia. Wystraszony chłopiec próbuje wyjąkać coś do Yamamoto, jednak jest już za późno; Wszechkapitan zadaje mu finałowy cios, Sōkotsu!
dbkwik:resource/lREedzszXqn6pX5CFo3eOQ==
  • 200(xsd:integer)
Siguiente
dbkwik:bleach/prop...iPageUsesTemplate
dbkwik:es.bleach/p...iPageUsesTemplate
dbkwik:pl.bleach/p...iPageUsesTemplate
Previous
Per
  • Ichigo Kurosaki
  • Genryūsai Shigekuni Yamamoto
  • Tōshirō Hitsugaya
  • Sajin Komamura
  • Sōsuke Aizen
  • Shinji Hirako
Caption
  • Cover of THE BURNOUT INFERNO
dbkwik:resource/-xnF5B3GTH2RLYrefvkrhQ==
  • 日番谷 冬獅郎
chara 1 ja
  • 藍染 惣右介
  • 藍染 惣右介
dbkwik:resource/8uk99U0ASdO0517R9Fulog==
  • 黒崎 一護
dbkwik:resource/QsVSO32NrNiqxr4spW8uQQ==
  • ''Puede que vivas postrado de rodillas,
  • pero mueres estando en pie.''
chara 3 ja
  • 狛村 左陣
  • 狛村 左陣
chara 6 ja
  • 黒崎 一護
  • 黒崎 一護
chapterJa
  • 387(xsd:integer)
  • 388(xsd:integer)
  • 389(xsd:integer)
  • 390(xsd:integer)
  • 391(xsd:integer)
  • 392(xsd:integer)
  • 393(xsd:integer)
  • 394(xsd:integer)
  • 395(xsd:integer)
chara 4 ja
  • 日番谷 冬獅郎
  • 日番谷 冬獅郎
isbnUS
  • 978(xsd:integer)
ReleaseUS
  • 2012-08-07(xsd:date)
dbkwik:resource/rjzSAegTqoBDR6wTZ_jRGQ==
  • 狛村 左陣
chara
  • Ichigo Kurosaki
  • Ichigo Kurosaki
  • Genryūsai Shigekuni Yamamoto
  • Genryūsai Shigekuni Yamamoto
  • Sōsuke Aizen
  • Tōshirō Hitsugaya
  • Tōshirō Hitsugaya
  • Shinji Hirako
  • Sajin Komamura
  • Sajin Komamura
  • Sōsuke Aizen
  • Shinji Hirako
dbkwik:resource/yvcsLAdYOP3sPa71oP3dcg==
  • 藍染 惣右介
chapterEn
  • 387(xsd:integer)
  • 388(xsd:integer)
  • 389(xsd:integer)
  • 390(xsd:integer)
  • 391(xsd:integer)
  • 392(xsd:integer)
  • 393(xsd:integer)
  • 394(xsd:integer)
  • 395(xsd:integer)
chara 2 ja
  • 山本元柳斎 重國
  • 山本元柳斎 重國
chara 5 ja
  • 平子 真子
  • 平子 真子
Poem
  • "''You may live bowing on your knees,
  • but die standing on your feet.''"
Height
  • 200(xsd:integer)
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software