Burza nadchodzi, na którą czekałaś dzień porachunku, niedola i zło — twój głuchy okrzyk i twoją nieśmiałość niebo przesłoni ulewą i mgłą. Ten słaby protest nie zwalczy żywiołów więc niech pioruny w walący się dach miotają ognie, a krzyże kościołów świecę bezradnie w płomieniach i skrach. Pożar i powódź. O, niechaj nam zsyła klęskę bezmyślną surowa przyroda, zanim my sami zburzymy ten świat stokroć bezmyślniej, o miła. Image:PD-icon.svg Public domain
Burza nadchodzi, na którą czekałaś dzień porachunku, niedola i zło — twój głuchy okrzyk i twoją nieśmiałość niebo przesłoni ulewą i mgłą. Ten słaby protest nie zwalczy żywiołów więc niech pioruny w walący się dach miotają ognie, a krzyże kościołów świecę bezradnie w płomieniach i skrach. Pożar i powódź. O, niechaj nam zsyła klęskę bezmyślną surowa przyroda, zanim my sami zburzymy ten świat stokroć bezmyślniej, o miła. Image:PD-icon.svg Public domain