About: dbkwik:resource/Iymngr95MJZEH1IQCl5eiw==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Ty pokazałaś, że czarny śnieg i słońce...
rdfs:comment
  • Ty pokazałaś, że czarny śnieg i słońce Że wiosną owoce gniją, próchnieją drzewa Przy Tobie bezgwiezdne noce, poranki i... Świty w mroku skąpane... Ciepło ciał gaśnie, lecz Twój chłód trwa niezmiennie Pokazałaś ukojenie w śmierci Jak część ciemności, którą dostrzec można Nawet gdy dzień w pełni Tak zawsze widzę Cię przed drzwiami, w południe Twój obraz na umierającej łące Polanie na krańcu światła, gdzie nieznane ludzkie bóle Tam cierpienia niosą Ci spokój Pani, dlaczego za dnia ludzie błądzą Oślepieni słońcem, nie widzą pociechy Próżno szukają drogi Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
dcterms:subject
Tytuł
  • Ty pokazałaś, że czarny śnieg i słońce...
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Wiersz
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Narmo
abstract
  • Ty pokazałaś, że czarny śnieg i słońce Że wiosną owoce gniją, próchnieją drzewa Przy Tobie bezgwiezdne noce, poranki i... Świty w mroku skąpane... Ciepło ciał gaśnie, lecz Twój chłód trwa niezmiennie Pokazałaś ukojenie w śmierci Jak część ciemności, którą dostrzec można Nawet gdy dzień w pełni Tak zawsze widzę Cię przed drzwiami, w południe Twój obraz na umierającej łące Polanie na krańcu światła, gdzie nieznane ludzkie bóle Tam cierpienia niosą Ci spokój Pani, dlaczego za dnia ludzie błądzą Oślepieni słońcem, nie widzą pociechy Próżno szukają drogi Życie nie jest ścieżką radości W Tobie, trwanie w Tobie Przyćmi fałszywą promienność Życie, Dni, Lata? Doskonałe okowy! Teraz patrzę głębiej, poza kręgi czasu W pustce nie ma życia, nie ma lęku, niepewności W pustce Trwanie. Tam wieczność Z Tobą Pani Babilonu Niech próżnia napełni się świadomością Ogarniam ją, ogarniam cień, aż po kres Nie czuję, nie śnię, nie cierpię Bo to nowy porządek Unoszę myśl, nakazuję Ona płynie, wszystko ogarnia Tu w śmierci ukojenie Tu Bezgwiezdne noce, poranki, świty w mroku skąpane... I chłód trwający niezmiennie Czerpię ze źródła świata A źródło napełnia się moją wolą Pani! Istnieję, jak nigdy wcześniej W pełni, w nieznanej projekcji Działam, niszczę, rozdzielam i dezorganizuję Plan istnienia buduję na przekór Moją sferę życia, niepodobną do świata Miejsce, Twoją Wizję Jak długo będę pamiętał? Nowa Świadomość wszystko zmienia Lecz byłem kimś innym Podobnym do dnia Dla Ciebie odrzucam niepewność Znam Cię, Ty pogardzasz nadzieją Dając rozwiązanie Tu w śmierci ukojenie Tu Bezgwiezdne noce, poranki, świty w mroku skąpane... I chłód trwający niezmiennie Pani ile razy mnie odwiedzałaś Zawsze Cię odrzucałem Dziś nie grzebię swych zamiarów Oddaję się własnej myśli! Tobie się powierzam! Nastał nowy - astralny, eteryczny świat Polana na krańcu światła, gdzie nieznane ludzkie bóle Tu nie oślepia dzień! Strudzony nie szuka radości Tu ukojenie w śmierci Tu Bezgwiezdne noce, poranki, świty w mroku skąpane... Tu czarny śnieg i słońce z chłodem trwają niezmiennie... Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
is wikipage disambiguates of
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software