Dziewica była maleńka, ze srebra miała koronę. A wóz jej jechał ciągnięty przez cztery żółte woły. Szklane gołąbki spijały z gór wszystkie deszcze rzęsiste. Chodzili mgły zmarli i zmarłe poprzez wąziutkie uliczki. Dla wolich oczu pozostaw, Dziewico, jasność twej twarzy i kwiaty zdatne na całun na twojej chuście zabierz. Granicą Galicji już idą, z nastaniem świtu wzdychając. Ze swego domu Dziewica spogląda wprost w morskie fale.
* Romaxe de Nosa Señora da Barca (oryginał w języku galicyjskim) Image:PD-icon.svg Public domain Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
Dziewica była maleńka, ze srebra miała koronę. A wóz jej jechał ciągnięty przez cztery żółte woły. Szklane gołąbki spijały z gór wszystkie deszcze rzęsiste. Chodzili mgły zmarli i zmarłe poprzez wąziutkie uliczki. Dla wolich oczu pozostaw, Dziewico, jasność twej twarzy i kwiaty zdatne na całun na twojej chuście zabierz. Granicą Galicji już idą, z nastaniem świtu wzdychając. Ze swego domu Dziewica spogląda wprost w morskie fale.
* Romaxe de Nosa Señora da Barca (oryginał w języku galicyjskim) Image:PD-icon.svg Public domain Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa