[[Plik:Czolg_prl.jpeg|thumb|250px|Myślałeś, że tylko Polacy są sprytni?]] 17 kwietnia 2009 Rosyjska firma o wdzięcznej nazwie Rusbal zaprezentował swój nowy projekt. Czołgi z lateksu, butylowe myśliwce i wyrzutnie rakiet na pompkę od roweru. To właśnie inwestor zamierza wcisnąć. Mobilność tych przedmiotów przebija najnowsze amerykańskie technologie! Nie są w stanie wykryć tego żadne radary! A cena? T-34 ważący 35 kilogramów jest na pewno tańszy od swojego żelaznego odpowiednika – argumentuje prezes.
[[Plik:Czolg_prl.jpeg|thumb|250px|Myślałeś, że tylko Polacy są sprytni?]] 17 kwietnia 2009 Rosyjska firma o wdzięcznej nazwie Rusbal zaprezentował swój nowy projekt. Czołgi z lateksu, butylowe myśliwce i wyrzutnie rakiet na pompkę od roweru. To właśnie inwestor zamierza wcisnąć. Mobilność tych przedmiotów przebija najnowsze amerykańskie technologie! Nie są w stanie wykryć tego żadne radary! A cena? T-34 ważący 35 kilogramów jest na pewno tańszy od swojego żelaznego odpowiednika – argumentuje prezes. Ma być to odwołanie do starej, radzieckiej tradycji, kiedy to produkowano czołgi z drewna, samoloty ze skolektywizowanej blachy, a podstawowym wyposażeniem każdego żołnierza był koktajl Mołotowa. Nie znamy stanowiska tamtejszych władz. Prawdopodobnie główną przyczyną braku negocjacji handlowych jest kryzys.