Tak z płaczem gdy do stawu zwraca skoki słabe, Po drodze stąpił na żabę. Ta mu, jak raca, drgnąwszy spod nóg szusła I z góry na łeb w staw plusła. A zając rzekł do siebie: «Niech nikt nie narzeka, Że jest tchórzem, bo cały świat na tchórzu stoi; Każdy ma swoją żabę, co przed nim ucieka, I swojego zająca, którego się boi.» Image:PD-icon.svg Public domain
Tak z płaczem gdy do stawu zwraca skoki słabe, Po drodze stąpił na żabę. Ta mu, jak raca, drgnąwszy spod nóg szusła I z góry na łeb w staw plusła. A zając rzekł do siebie: «Niech nikt nie narzeka, Że jest tchórzem, bo cały świat na tchórzu stoi; Każdy ma swoją żabę, co przed nim ucieka, I swojego zająca, którego się boi.» Image:PD-icon.svg Public domain