rdfs:comment
| - Luboć się człowiek i cieszył w prostocie, Troskliwym jednak zawsze bywał o cię, A ten niepokój i we dniu go trudził, I w nocy budził. Znałaś to serce! Twojeć słowa były, Które pamiętam: Bartoszu mój miły, Jakże to twoje serce mi życzliwe, Bardzo poczciwe! Anoć to dzisiaj wypadło z pamięci. Rubaszny dworak za tobą się kręci, Za nic masz, Kachno, poczciwego człeka: Bartosz, z daleka! Wysokaś teraz, ani spojrzeć na cię, Piórka na głowie, a sama w bławacie. Inszy chód tobie, insza dzisiaj mowa, Pysznij się zdrowa! Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - Luboć się człowiek i cieszył w prostocie, Troskliwym jednak zawsze bywał o cię, A ten niepokój i we dniu go trudził, I w nocy budził. Znałaś to serce! Twojeć słowa były, Które pamiętam: Bartoszu mój miły, Jakże to twoje serce mi życzliwe, Bardzo poczciwe! Anoć to dzisiaj wypadło z pamięci. Rubaszny dworak za tobą się kręci, Za nic masz, Kachno, poczciwego człeka: Bartosz, z daleka! Wysokaś teraz, ani spojrzeć na cię, Piórka na głowie, a sama w bławacie. Inszy chód tobie, insza dzisiaj mowa, Pysznij się zdrowa! Zdradziłaś ty mnie podobno dlatego, Żem ja sielanin, serca zbyt szczerego. I ciebie, doznasz, z tej pańskiej czeladzi Niejeden zdradzi. Znalać dwór niegdyś i córka Szymona, Wróciła do nas, dobrze tam sparzona. Teraz, gdy wspomni na owe wzdychacze, Gorzko zapłacze. Image:PD-icon.svg Public domain
|