Na moim śnie kwitną kępy kwiatów rosy, serce zaś ze wstrętem jęło się obracać niczym karuzela, na której swoje dzieciątka Śmierć wozi. Chciałbym do tych drzew umieć czas przywiązać liną nocy ciemnej; pomalować potem własną krwią równiny blade moich wspomnień! Ileż dzieci Śmierć posiada? Wszystkie są w mej piersi! Z bardzo daleka wraca jaskółeczka! Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
Na moim śnie kwitną kępy kwiatów rosy, serce zaś ze wstrętem jęło się obracać niczym karuzela, na której swoje dzieciątka Śmierć wozi. Chciałbym do tych drzew umieć czas przywiązać liną nocy ciemnej; pomalować potem własną krwią równiny blade moich wspomnień! Ileż dzieci Śmierć posiada? Wszystkie są w mej piersi! Z bardzo daleka wraca jaskółeczka! Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa