Ponieważ Borek i Kowalczyk już komentowali, tym razem zapewne czeka nas jeszcze koszerniejszy skład komentatorski. Roman Kołtoń komentatorem. Wielka niespodzianka, a zarazem gwałtowne rozczarowanie i ostentacyjne ziewanie. Nie no, fajnie się go słucha, ale ciężej na niego patrzy.
Ponieważ Borek i Kowalczyk już komentowali, tym razem zapewne czeka nas jeszcze koszerniejszy skład komentatorski. Roman Kołtoń komentatorem. Wielka niespodzianka, a zarazem gwałtowne rozczarowanie i ostentacyjne ziewanie. Nie no, fajnie się go słucha, ale ciężej na niego patrzy.